Przerwa pomiędzy sezonami PKO Ekstraklasy nie trwała zbyt długo. Na odpoczynek od ligi polskiej mieliśmy zaledwie niecałe dwa miesiące i właśnie (piątek, 21.07.) wróciliśmy do emocjonowania się zmaganiami naszych, rodzimych klubów.
Na pierwszy ogień poszła rywalizacja pomiędzy Wartą Poznań i Pogonią Szczecin, w której mogliśmy pierwszy raz w trakcie tych rozgrywek zobaczyć w akcji naszego pucharowicza.
"Portowcy" od początku rywalizacji byli stroną przeważającą i już w początkowych fragmentach meczu potrafili zepchnąć rywala do głębokiej obrony. W okolicach 20. minuty mogliśmy już zobaczyć Wartę broniącą się niemalże całym zespołem w swoim polu karnym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pękniesz ze śmiechu. To najgorszy rzut karny w historii?
Jednak okazało się, że zasieki założone przez Zielonych nie były niemożliwe do złamania. W 36. minucie prawą stroną boiska zdołał przedrzeć się Marcel Wędrychowski, dorzucił piłkę w pole karne, a tam na futbolówkę czekał Efthymis Koulouris, który uderzeniem z woleja zdobył pierwszą bramkę w tym sezonie ekstraklasy.
Czytaj też:
Włoski gigant się zbroi. Kat Realu Madryt trafił do Rzymu
Mundial z polskim akcentem. To dla niej duże wyróżnienie