Inter Miami, po pozyskaniu Leo Messiego, postanowił iść za ciosem i zakontraktować kolejne byłe gwiazdy Barcelony. Oprócz Argentyńczyka, z zespołem Davida Beckhama związali się także Sergio Busquets oraz Jordi Alba.
Kolejny były gracz Blaugrany, który łączony jest z amerykańskim klubem to Luis Suarez. Wydawało się nawet, że jego przenosiny na Florydę są kwestią czasu, a Inter wykupił już nawet od ligowych rywali dodatkowy slot do rejestracji zagranicznego zawodnika. Wszystko składało się w logiczną całość, a dodatkowo media informowały, że Suarez jest gotów nawet na zapłacenie z własnej kieszeni Gremio, byleby to zezwoliło mu na dołączenie do amerykańskiego klubu.
Teraz jednak ESPN informuje, że Gremio chce, by Suarez pozostał w klubie. "Luis Suarez, cel transferowy Interu Miami CF, pozostanie w Gremio co najmniej do końca tego roku, poinformowały ESPN źródła zbliżone do zawodnika" - możemy przeczytać na portalu.
Suarez dołączył do Gremio na początku tego roku z urugwajskiego Nacionalu. 36-latek jak dotąd zagrał w 30 meczach w barwach brazylijskiego klubu, w których zdobył 13 bramek i zanotował 9 asyst. Jego aktualna umowa wygasa 31 grudnia 2024 roku.
Czytaj także:
- Zgrzyt na mundialu
- Albert Betowski zdecydował
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pękniesz ze śmiechu. To najgorszy rzut karny w historii?