Mnóstwo emocji przyniósł pierwszy mecz drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Rakowem Częstochowa a Karabachem. Mistrz Polski w 55. minucie objął prowadzenie, a w 71., po bramce Fabiana Piaseckiego i błędzie bramkarza rywali, podwyższył na 2:0.
Wydawało się, że Raków zmierza po pewne zwycięstwo przed własną publicznością, ale nic z tych rzeczy. Krótka chwila dekoncentracji wystarczyła, aby piłkarze Karabachu w dwie minuty doprowadzili do wyrównania.
Na całe szczęście, znakomicie z kibicami w Częstochowie przywitał się Sonny Kittel. Na murawie zameldował się w 81. minucie, a dziesięć minut później popisał się fantastycznym strzałem i zapewnił swojej drużynie wygraną.
A to niejedyne dobre wieści dla kibiców Rakowa. Rewanż pomiędzy tymi drużynami rozegrany zostanie 2 sierpnia, w Azerbejdżanie, a fani będą mogli obejrzeć decydujący pojedynek na antenie Telewizji Polskiej. Początek o godzinie 18:00.
Czytaj także: Prawdziwe święto futbolu. Fantastyczna atmosfera w trakcie meczu Rakowa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Benzema nieszczęśliwy w Arabii Saudyjskiej? Ten film jest wymowny