Sezon 2023/24 zaczął się dla zespołu Wisły Płock dość przeciętnie, bo od dwóch remisów. W 1. kolejce 1:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, w 2. kolejce 1:1 z Zagłębiem Sosnowiec. Oba spotkania rozgrywane były na wyjeździe.
Trener Marek Saganowski w dalszym ciągu nie ma jednak kompletnego składu. Co więcej, niewykluczone, że wkrótce z klubu odejdzie Filip Lesniak (jest zainteresowanie ze strony Widzewa Łódź).
Tymczasem w czwartkowy poranek klub z Płocka poinformował, że nowym zawodnikiem spadkowicza z PKO Ekstraklasy został Jakub Grić. Podpisał kontrakt do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ petarda! Zrobiła to niczym Messi
To 27-letni środkowy pomocnik rodem ze Słowacji. W ostatnim czasie grał rodzimej lidze, zdobył nawet puchar Słowacji ze Spartakiem Trnawa, choć miniony sezon spędził w czeskim klubie Dynamo Ceske Budejovice (10 meczów, 0 goli).
Co ciekawe, w przeszłości grał już w Polsce i to nawet na najwyższym szczeblu. W sezonie 2017/18 był zawodnikiem Sandecji Nowy Sącz, wystąpił w sześciu meczach (za każdym razem w wyjściowym składzie), natomiast wielkiej kariery nie zrobił. Poza tym, Sandecja spadła wówczas z ligi.
W Płocku z pewnością liczą, że tym razem nie dość, że nie spadnie, to jeszcze pomoże awansować do Ekstraklasy.
CZYTAJ TAKŻE:
Kazachowie jeszcze wierzą. "Legia faworytem tylko na papierze"
Kłopoty Arkadiusza Milika? Belgijski gwiazdor jedną nogą w Juventusie