W głowie się nie mieści. Zobacz, co arabski dziennikarz podarował piłkarzowi
Saudyjczycy oferują sowite wynagrodzenie dla piłkarzy, którzy opuszczają europejskie ligi na rzecz zespołów występujących w ich rozgrywkach. Okazuje się jednak, że nie tylko kluby w Arabii są szczodre, o czym przekonał się Fabinho.
Saudyjczyk był pod tak wielkim wrażeniem występu Fabinho, że po meczu w strefie mieszanej obdarował go... Rolexem. Po prostu wyjął z kieszeni luksusowy zegarek i poprosił Brazylijczyka o wyciągnięcie ręki, po czym mu go założył. Piłkarz był kompletnie zdezorientowany tym co się dzieje, co widać na nagraniu zamieszczonym poniżej tekstu.
"Kraj, w którym dziennikarze są bogatsi od graczy?" - tytułuje swój artykuł serwis sofoot.com. I trudno z autorem tego tekstu się nie zgodzić, skoro nawet sam reprezentant Brazylii był całkowicie zaskoczony i nie wiedział, jak się zachować. Przecież ostatnią rzeczą, jakiej mógł się spodziewać w strefie dla dziennikarzy to fakt, że otrzyma w niej drogi zegarek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarzeAutor całej akcji, Al-Faryan, na Twitterze wyjaśnił powody swojego zachowania. Są one prozaiczne. "Fabinho był najlepszym zawodnikiem meczu, dlatego dałem mu Rolexa" - napisał.
Żeby było ciekawiej, chwilę po tym, jak Brazylijczyk otrzymał zegarek, "zbił piątkę" z Al-Faryanem. W tym momencie luksusowy gadżet spadł z jego ręki. Fabinho natychmiast go podniósł i dokładnie obejrzał, po czym dał znać byłemu właścicielowi, że wszystko w porządku. "Naprawdę dziękuję" - słyszymy z ust piłkarza na wideo zamieszczonym na Twitterze.
Czytaj również:
Wciąż głośno o zachowaniu Guardioli
Sędziowie byli kompletnie pijani