O puchary, o przyszłość - zapowiedź meczu Cracovia Kraków - Lech Poznań

Na trybunach drugi raz z rzędu na stadionie przy ulicy Kałuży będzie atmosfera przyjaźni. W poprzedniej kolejce do Grodu Kraka zawitał Kolporter Korona Kielce, a kibice dopingowali zarówno jeden, jak i drugi zespół. Mecz z Lechem będzie kolejną okazją do wspólnej zabawy fanów obu ekip. Na pewno taka atmosfera nie będzie już panowała na murawie.

Osiem meczów z rzędu Cracovia nie przegrała i dopiero w ostatniej kolejce jej świetną passę powstrzymała Wisła Kraków. Dla kilku piłkarzy Pasów mecz z Kolejorz będzie okazją do rehabilitacji za popełnione indywidualne błędy w meczu z Białą Gwiazdą, które były jedną z przyczyn porażki 1:2. Na środku obrony wystąpi Mateusz Urbański, który nie potrafił dwukrotnie przypilnować Pawła Brożka. Teraz zadanie przed wychowankiem Halniaka Maków Podhalański kolejny trudny sprawdzian - wyłączenie z gry Peruwiańczyka Hernana Rengifo.

Dwóch błędów Urbańskiego nikt by nie wspominał, gdyby w ostatniej minucie meczu z Wisłą skuteczny strzał głową oddał Dariusz Pawlusiński. Niestety dla sympatyków Pasów Plastik nie wykorzystał niezłej okazji do wyrównania.

W porównaniu do meczu z Wisłą, Cracovia zagra bez Karola Kostrubały, Tomasza Moskały i Marcina Cabaja. O ile absencja reprezentanta Polski do lat 21 nie spowoduje zmiany w podstawowym składzie gospodarzy, o tyle nieobecność Moskały i Cabaja stworzy szansę na pokazanie się od pierwszej minuty Sławomirowi Olszewskiemu oraz Karolowi Gregorkowi lub Kamilowi Witkowskiemu. Trener Majewski nadal nie może liczyć na Łukasza Tupalskiego, na którego konsekwentnie stawiał od początku roku.

Opromieniony pięcioma zwycięstwami z rzędu, w tym nad Legią Warszawa i Groclinem Grodzisk Wielkopolski, Lech Poznań liczy na kolejną punktową zdobycz. Nie będzie jednak łatwo zawodnikom z Wielkopolski wywieżć komplet punktów z Kałuży zwłaszcza, że dwa ostatnie spotkania przgerali w Krakowie zdecydowanie (3:0 i 2:1 - przyp. red.), a na dodatek w kiepskim stylu. Dodatkowo na atmosferę w drużynie nie najlepiej wpływa ikona Lecha - Piotr Reiss, który w wywiadzie dla Rzeczpospolitej przyznał, że jest zawiedziony, iż trener Franciszek Smuda faworyzuje Peruwiańczyków, a on sam jest odstawiany na boczny tor. Niezależnie do tego, Lech może wygrać w Krakowie, a na szansę, przynajmniej w drugiej połowie, na pewno otrzyma Reiss. Lepszego sposobu na poprawienie notowań w oczach trenera Smudy jak zdobycie zwycięskiego gola chyba nie ma.

Cracovia Kraków - Lech Poznań / sob 26.04.2008 godz. 18:15

Przewidywane składy:

Cracovia: Olszewski, Kulig, Polczak, Urbański, Radwański, Pawlusiński, Kłus, Baran, Nowak, Dudzic, Witkowski.

Lech Poznań: Kotorowski, Kucharski, Wojtkowiak, Bosacki, Henriquez, Kikut, Murawski, Bandrowski, Zając, Quinteros, Zając, Rengifo.

Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin).