Przerwała milczenie! Hiszpanka zabrała głos po skandalu na MŚ

Zdjęcia i nagrania ze skandalu, do jakiego doszło podczas ceremonii mistrzyń świata szybko obiegły cały świat. Jennifer Hermoso, która została pocałowana w usta przez prezesa hiszpańskiej federacji Luisa Rubialesa, wydała oświadczenie.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Jennifer Hermoso i Luis Rubiales Getty Images / Francisco Guerra / Europa Press / Oscar J. Barroso / AFP7 / Jennifer Hermoso i Luis Rubiales
- Z pewnością popełniłem błąd, w tamtym momencie kierowały mną silne emocje i nie miałem złych intencji - przyznał Luis Rubiales, który oficjalnie przeprosił za swoje zachowanie.

Więcej o tym skandalu pisaliśmy tutaj -->> Skandal po finale. Pocałował ją na oczach całego świata

Jego zachowanie potępiło niemal całe środowisko sportowe, a premier Hiszpanii Pedro Sanchez żąda natychmiastowej dymisji.

Sama Jennifer Hermoso dość długo milczała. Po samym skandalu przyznała jedynie, że jej się to nie podobało, "ale co miała zrobić?".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: on ciężko trenuje, ona wygrzewa się na łodzi

Teraz jednak przerwała milczenie i wezwała do "wdrożenia niezbędnych protokołów i środków" - napisała w specjalnie wydanym oświadczeniu. Dokonała tego za pośrednictwem związku zawodowego FutPro.

"Wyrażamy nasze zdecydowane potępienie zachowań naruszających godność kobiet" - można przeczytać. "Bardzo ważne jest, aby nasz zespół, obecny mistrz świata, był zawsze reprezentowany przez postacie, które wyrażają wartości równości i szacunku we wszystkich obszarach" - dodano.

33-letnia Hermoso to jedna z najlepszych hiszpańskich piłkarek. Jest 101-krotną reprezentantką kraju i strzelczynią 51 goli dla drużyny narodowej, dzięki czemu jest rekordzistką La Rojy.

Jej głos w tej sprawie na pewno jest głośny i wyraźny. Wzywa do natychmiastowego wdrożenia odpowiednich środków w obliczu "molestowania, wykorzystywania seksualnego i seksizmu".

"FutPro odrzuca wszelkie postawy lub zachowania, które naruszają prawa piłkarek, a ze strony związku pracujemy nad tym, aby czyny, jakie widzieliśmy, nigdy nie pozostały bezkarne, były karane i zostały przyjęte odpowiednie środki w celu ochrony przed działaniami, które są niedopuszczalne" - zakończono treść oświadczenia.

Rubiales tłumaczył się, że to, co wydarzyło się podczas ceremonii, było spontaniczne, bez żadnej złej woli. - Muszę za to przeprosić, nie ma innej opcji, ale także nauczyć się i zrozumieć, że kiedy jesteś prezydentem tak ważnej instytucji, jak Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej, to musisz być bardziej ostrożny - dodał.

Jakie czekają go konsekwencje? Czy faktycznie będzie musiał pożegnać się ze posadą prezydenta federacji (RFEF)? Na razie nie podjęto żadnych decyzji.

Przypomnijmy, że w finale kobiecego mundialu Hiszpanki pokonały 1:0 Angielki po golu Olgi Carmony.

Zobacz także:
Nie chce go widzieć. Ronaldo blokuje transfer byłego kolegi
Sensacyjne informacje ws. Karima Benzemy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×