Według "El Debate" sędzia Joaquin Aguirre, który prowadzi sprawę rzekomego sprzyjania przez Jose Marię Enriqueza Negreirę FC Barcelonie, poprosił hiszpańską policję (dokładnie Gwardię Cywilną) o podjęcie śledztwa w sprawie czterech kolejnych arbitrów, ze względu na ich zakupy nieruchomości na dużą skalę.
W gronie czterech arbitrów znalazł się Jose Maria Sanchez Martinez, który w niedzielny wieczór prowadził mecz Albanii z Polską (2:0) w eliminacjach Euro 2024.
Oprócz Martineza śledztwem objęci zostali także Carlos Clos Gomez, Santiago Jaime Latre i Alejandro Hernandez. Cała czwórka, przez dziennikarzy "El Debate", uznawana jest za "bliskich Negreiry".
ZOBACZ WIDEO: Klęska Fernando Santosa w reprezentacji Polski. "Nie zgadza się nic"
Śledztwo ma wyjaśnić, czy czwórka sędziów rzekomo mogła być wynagradzana w ramach afery korupcyjnej, związanej z Negreirą.
Były zastępca szefa kolegium sędziów jest podejrzany o sprzyjanie swoimi decyzjami sędziowskimi FC Barcelonie. Jest podejrzenie, badane przez hiszpańską prokuraturę, iż Negreira w zamian za korzystne rozstrzygnięcia przyjął aż 7,5 miliona euro.
W przypadku Sancheza Martineza śledczy mają sprawdzić, skąd pochodziły źródła na zakup jego nieruchomości. Chodzi o dom w Murcji (z dwoma miejscami parkingowymi i komórką lokatorską) o powierzchni 164 metrów kwadratowych, kupiony bez kredytu hipotecznego za 650 tys. euro.
Sprawdzone zostaną także środki przeznaczone na zakup przez arbitra trzeciego miejsca parkingowego w Murcji.