Za kadencji obecnego prezesa PZPN już czwarty selekcjoner poprowadzi reprezentację Polski. Giełda nazwisk ruszyła w środę po tym, jak federacja porozumiała się z Fernando Santosem w sprawie rozwiązania kontraktu.
Eksperci mają przekonanie graniczące z pewnością, że w końcówce eliminacji Euro 2024 Biało-Czerwonych poprowadzi polski szkoleniowiec. Największe szanse mają Michał Probierz (selekcjoner reprezentacji U21) oraz Marek Papszun (aktualnie bez pracy).
Inny typ ma Michał Listkiewicz, były prezes PZPN. Jego zdaniem idealny kandydat przejęcia reprezentacji Polski pracuje obecnie w PKO Ekstraklasie. Jest nim Jan Urban.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarzom nie chce się grać w reprezentacji? "Te małe rzeczy pokazują nastawienie drużyny"
[b]
[/b]- Nie ukrywam, że moim faworytem jest Jan Urban. Był nim już wcześniej. Ma wszystkie cechy, które na stanowisku selekcjonera reprezentacji są potrzebne. Ma za sobą wielką karierę jako zawodnik, świetne opinie w środowisku, na koncie imponujący dorobek jako trener w Polsce i za granicą. Cenię trenera Urbana także za klasę, którą reprezentuje jako człowiek - powiedział były prezes PZPN w rozmowie z portalem "Gol24.pl".
Po pięciu meczach eliminacji Euro 2024 Biało-Czerwoni mają na koncie raptem sześć punktów i zajmuje czwarte (przedostatnie) miejsce w grupie E kwalifikacji. Polacy wyprzedzają jedynie Wyspy Owcze.
Przed drużyną narodową spotkania z Wyspami Owczymi (12.10), Mołdawią (15.10) i Czechami (17.11). Co ważne, dwa ostatnie spotkania odbędą się na PGE Narodowym w Warszawie.
Zobacz także:
Były reprezentant Polski bezlitosny. Uderzył w PZPN
Tomaszewski żąda zmiany kapitana. "Powinien sam zrezygnować"