Kulesza już po rozmowach. Jest decyzja

Lewandowski porównany do legend Barcy. "To inny materiał"

Jak pisaliśmy, we wtorek rano do Warszawy ściągnęli najważniejsi ludzie polskiej piłki, aby porozmawiać z Cezarym Kuleszą o nowym selekcjonerze, a następnego dnia "przyklepać" go na zarządzie związku.

Na pierwszy ogień, jeśli chodzi o spotkanie z prezesem PZPN poszli wiceprezesi związku. I choć rozmawiano na temat więcej niż jednego kandydata, to jak słyszymy z otoczenia prezesa, on sam decyzję już podjął.

Chciał jednak wysłuchać opinii najbliższych współpracowników, stąd idea tego spotkania, które - jak wynika z naszych informacji - trwało około 90 minut.

Z okolic hotelu, gdzie przebywają działacze słyszymy, że wieczorem odbędzie się druga "tura" rozmów, już w szerszym gronie, z członkami zarządu. Ma mieć charakter dyskusji przy kolacji, atmosfera będzie więc mniej formalna niż w trakcie południowego spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Miażdżąca krytyka reprezentacji Polski. "Trzeba zwolnić PZPN!"

W tym momencie, to na kogo postawił Kulesza, jest jeszcze tajemnicą. Choć oczywiście, docierają już do nas pierwsze przecieki. Sporo osób jest przekonanych, że posadę dostanie jednak Michał Probierz… Taki wariant wydaje się bardzo prawdopodobny, ale byłoby nieco ryzykowne skreślać kandydaturę Marka Papszuna już definitywnie.

Dokładna analiza Probierza i Papszuna

A wracając jeszcze do spotkania prezesa z prezydium PZPN, to obecni mieli okazję obejrzeć i wysłuchać analizy pracy trenerów, którą przygotował Marcin Dorna, dyrektor sportowy związku. Każdy był prześwietlony pod kątem kariery trenerskiej, doświadczenia na ławce, sukcesach, stylu gry...

Pojawiły się dokładne wyliczenia: np., że Papszun prowadził Raków w 288 meczach, w tym 135 w Ekstraklasie. U Probierza ten licznik to 467 meczów w Ekstraklasie plus dziewięć w greckiej lidze.

Analizowano również pracę z reprezentantami Polski. Tu Papszunowi zaliczono dwóch (Lederman i Piątkowski), a Probierzowi szerszą grupę. W opisie podkreślono również, że Probierz ma doświadczenie zarówno jako trener klubowy jak i selekcjoner U21. Ma za sobą 10 meczów z tym zespołem, 60 dni zgrupowań i 100 obserwacji potencjalnych kadrowiczów (a jego sztab 417).

Kontrakt(y) już gotowe

Wciąż jednak nikt z otoczenia PZPN w kuluarowych rozmowach nie daje głowy za to kto ostatecznie zostanie wybrany. Pewne jest jedno: główni kandydaci mają już praktycznie dogadane sztaby i czekają na sygnał od prezesa. Kontrakty są bardzo podobne, choć z jedną, zasadniczą różnicą: tylko na jednym z nich podpisze się w środę Kulesza.

Konferencja prasowa nowego selekcjonera odbędzie się dokładnie w południe.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty