To był jeden z najlepszych meczów w karierze Marcina Bułki. Polski bramkarz udowodnił, że należy mu się miejsce w podstawowym składzie OGC Nice. Kilka razy uratował swój zespół przed stratą gola. Dwukrotnie zrobił to, broniąc rzuty karne wykonywane przez Folarina Baloguna. Najpierw uczynił to w 12. minucie, a następnie w 55. minucie.
Francuskie media są zachwycone tym, co zrobił Bułka. Polak został bohaterem zespołu, a noty jakie otrzymał ocierają się o klasę światową. Prestiżowy dziennik "L'Equipe" dał mu "dziewiątkę" w dziesięciostopniowej skali.
"Bułka był główną postacią meczu. Obronił dwa rzuty karne. To wyczyn zarówno pod względem umiejętności piłkarskich, ale też i mentalny. Zastanawialiśmy się nad notą 10, ale czy karne zostały wykonane aż tak dobrze?" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO To nie jest tylko problem trenera
Również portal nicematin.com dał Bułce "dziewiątkę". "Wcześniej był już ulubieńcem kibiców Nicei, a teraz stał się bohaterem derbowego meczu. Obrona rzutu karnego to potężna moc. Zatrzymanie dwóch, to coś ogromnego. Stał się koszmarem Baloguna" - uzasadniono tak wysoką ocenę.
Serwis maxifoot.fr również chwali polskiego bramkarza. "Co za występ! To on był tutaj decydujący. Zaliczył kilka świetnych interwencji, w tym dwie przy rzutach karnych. Szef!" - czytamy. Nota, jaką otrzymał Bułka to 8,5.
Portal madeinfoot.ouest-france.fr uznał bramkarza OGC Nice zawodnikiem spotkania. "Jego zespół mógł stracić dwa gole z rzutów karnych, ale Marcin Bułka miał wielki wieczór. Folarin Balogun dwukrotnie zmierzył się z nim z jedenastego metra, lecz Polak był w świetnej formie. Niezapomniany występ" - uargumentował francuski serwis.
OGC Nice po wygranej nad AS Monaco awansował na pozycję lidera Ligue 1. W sześciu meczach zdobył 12 punktów.
Czytaj także:
Kompromitacja drużyny Czesława Michniewicza. Lanie od rywali
"Plunę mu w twarz!". Jego słowa o Polakach przeszły do historii
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)