Po tym, jak Czesław Michniewicz został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski, znalazł zatrudnienie w Arabii Saudyjskiej, do której trafiło latem wielu świetnych piłkarzy. Obecnie 53-latek jest szkoleniowcem saudyjskiego Abha Club.
Początek sezonu w wykonaniu jego klubu jest bardzo przeciętny, a czarę goryczy może przelać piątkowa porażka. Abha Club mierzył się z beniaminkiem saudyjskiej ligi i zaliczył kompromitujący występ. W siódmej kolejce tamtejszej ligi zespół Michniewicza przegrał na wyjeździe Al Wehda 0:4.
Cztery bramki to najniższy wymiar kary, jaką w piątkowym spotkaniu otrzymali goście. Obrona Abha Club przypominała dziurawy szwajcarski ser, bowiem Al Wehda stworzyła sobie ponad 20 sytuacji do strzelenia bramki.
Drużynie Michniewicza nie pomógł Grzegorz Krychowiak, który rozegrał w tym meczu pełne 90 minut.
Abha Club po siedmiu spotkaniach w Saudi Professional League ma na koncie sześć punktów. Zajmuje odległą 13. lokatę z bilansem bramek 5:13.
Zobacz także:
Nerwowo i kolorowo w Łodzi. Cztery gole i wielki niedosyt Jagiellonii
Lider projektu zostaje na dłużej. Xavi podpisał nową umowę z Barceloną
ZOBACZ WIDEO Styl kadry? Powtórka z Michniewicza
[b]
[/b]