Mało kto spodziewał się, że po siedmiu kolejkach VfB Stuttgart będzie jedną z dwóch czołowych drużyn Bundesligi. A tak właśnie jest. Drużyna ma na swoim koncie sześć zwycięstw i w sobotę dołożyła kolejne.
Głównym autorem sukcesu zespołu jest Serhou Guirassy. Zawodnik pochodzący z Gwinei w niedzielnym meczu z VfL Wolfsburg popisał się hat-trickiem. To nic nadzwyczajnego, biorąc pod uwagę jego formę w poprzednich spotkaniach, w których niemal wszystkie nadarzające się okazje zamieniał na gola.
Trudno sobie wyobrazić lepszy początek sezonu. Guirassy w zaledwie siedmiu meczach strzelił aż 13 bramek. To średnio niemal dwa trafienia na mecz. Gwinejczyk pobił tym samym rekord niemieckich rozgrywek. Nigdy nigdy wcześniej w Bundeslidze nie trafiał tak często w pierwszych siedmiu meczach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwierzę wpadło na murawę. Podczas meczu!
Zawodnik pobił tym samym rekord należący do Roberta Lewandowskiego. W sezonach 2019/2020 i 2020/2021 Polak strzelił 11 bramek, co dotychczas było wyjątkowym wynikiem. Guirassy jednak go pobił.
Jeśli Gwinejczyk zachowa taką skuteczność strzelecką, to poważnie zagrożony może być wyborny wyczyn Roberta Lewandowskiego. Polak w sezonie 2020/21 pobił, wydawało się, nieosiągalny rekord Gerda Muellera. Polak trafił do siatki 41 razy.
Czytaj więcej:
Legia wydała oświadczenie. Stanowcze słowa po skandalu w Holandii