Mordowali ludzi jak zwierzęta. Wstrząsająca relacja polskiego trenera

PAP/EPA / EPA/MOHAMMED SABER / Na zdjęciu: zniszczenia po ataku Izraela w Strefie Gazy oraz Łukasz Bortnik w kółku
PAP/EPA / EPA/MOHAMMED SABER / Na zdjęciu: zniszczenia po ataku Izraela w Strefie Gazy oraz Łukasz Bortnik w kółku

Świat z dużym niepokojem przygląda się wydarzeniom w Izraelu. Eskalacja konfliktu spowodowała już wiele ofiar po obu stronach. – Napięcie jest bardzo duże – mówi nam Łukasz Bortnik, polski trener piłkarski, który pracuje w tym kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Łukasz Bortnik pracował między innymi w Legii Warszawa jako trener przygotowania fizycznego, ale od dłuższego czasu jest zatrudniony w izraelskim Hapoel Beer Szewa.

I choć, jak sam mówi, widział w Izraelu już wiele, to czegoś takiego, co się zaczęło w sobotę rano, nie doświadczono tam od lat.

Przypomnijmy: w sobotni poranek rozpoczął się zmasowany atak Hamasu na Izrael. W kierunku jego terytorium poleciało kilka tysięcy rakiet, a bojownicy Hamasu wtargnęli do przygranicznych miejscowości, mordując wielu Izraelczyków.

Najświeższe doniesienia z Izraela w relacji WP

Cała sytuacja budzi przerażenie nie tylko wśród samych mieszkańców Izraela, ale i wielu cudzoziemców przebywających na terenie tego państwa. Wśród nich jest właśnie Bortnik.

Słychać alarmy i wybuchy

- Sytuacja jest napięta i nie wiadomo, jak to wszystko się skończy. W Beer Szewie jest raczej bezpiecznie, choć wielokrotnie było słychać alarmy i wybuchy. Zobaczymy, jak to wszystko się rozwinie. Jeśli rzeczywiście bezpieczeństwo mojej rodziny będzie nawet w najmniejszym stopniu naruszone, to wracamy do kraju przynajmniej do czasu porozumienia. Z drugiej strony wydaje się, że na tę chwilę żadnego porozumienia nie będzie. Natomiast Izrael na pewno mocno i stanowczo odpowie na ten akt napaści na zwykłych obywateli - relacjonuje Bortnik w rozmowie z WP SportoweFakty.

Tak źle nie było od dawna

- Wydaje się, że od lat 70., od pamiętnej wojny, nie było tu aż takiej eskalacji. Wciąż jest dużo znaków zapytania. Ciężko mi na przykład pojąć, jak terroryści przedostali się na teren Izraela przy tak dobrze zorganizowanej armii i tak wojskowo rozwiniętym kraju. W sobotę rano było dużo tych ataków, trzeba się było chować w bunkrach. Później sytuacja trochę się uspokoiła, ale jest dużo strachu ze względu na to, że terroryści przedostali się na teren Izraela. I nie wiadomo, ilu ich jest. Przez to człowiek się martwi - przyznaje Bortnik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata" w Polsce. Przyjrzyj się dokładnie

Rząd ma klarowne zalecenia dla mieszkańców. - Mamy być blisko schronu. Większość domów czy mieszkań takowe posiada. Zalecenia są więc takie, aby nie wychodzić na zewnątrz, być w schronie lub blisko niego. Pozamykać się… Zresztą, tu nawet nie chodzi już o zalecenia władz. To się roznosi między znajomymi, sąsiadami. Porady są jasne: zamykać się, barykadować, bo jak wspomniałem, nikt tak naprawdę nie wie, ilu tych terrorystów się tu przedostało - dodaje.

"Chodzili od domu do domu i mordowali"

Bortnik przyznaje, że strach jest jeszcze większy ze względu na to, co się działo w przygranicznych kibucach. - Na pewno też o tym w Polsce słyszeliście. Relacje są takie, że terroryści wtargnęli tam gwałtownie, chodzili od domu do domu, mordowali ludzi jak zwierzęta. Te informacje nie do końca są przekazywane oficjalnie, bo rząd i media nie chcą dodatkowo straszyć ludzi. Ale często od znajomych do znajomych, albo od ludzi, którzy byli blisko tego to się roznosi - mówi.

Jak się okazuje, Bortnik próbował już skontaktować się z polskimi instytucjami na terenie Izraela. - Nic szczególnego jednak nie usłyszałem. Poradzono mi na infolinii, aby pozostać w domu. Prawdą jest, że przemieszczanie się na terenie Izraela jest teraz utrudnione, bo to wojsko kontroluje drogi. Większość lotów jest odwołana, choć lotnisko nie zostało zamknięte - przyznaje.

Łukasz Bortnik w trakcie pracy w Hapoel Beer Szewa. Foto: Mosko
Łukasz Bortnik w trakcie pracy w Hapoel Beer Szewa. Foto: Mosko

Nikt tam nie rozmawia o piłce

Część zagranicznych piłkarzy klubu Bortnika postanowiło natychmiast opuścić kraj. Ale... - Czekał ich tam nocleg. Zresztą, już doświadczyli tam alarmu. To bardzo nieprzyjemne doświadczenie zwłaszcza dla nowych zawodników, którzy są tu kilka tygodni albo od kilku miesięcy. Ja już jestem trochę wprawiony, bo jestem w tym kraju od dość dawna - mówi polski trener.

W Izraelu zamarły wszelkie aktywności piłkarskie. Bortnik: - Nasz sobotni trening został odwołany, niedzielny hitowy mecz z Maccabi Hajfa także. Wszystkie spotkania odwołano. Nie wiadomo też, co z najbliższymi meczami reprezentacji Izraela. Jestem w kontakcie ze sztabem mojego klubu, ale nawet nie podejmowaliśmy dyskusji na tematy piłkarskie, bo wiadomo, że to schodzi na dalszy plan. Teraz najważniejsze jest bezpieczeństwo i rodzina.

"Popieram stanowczą odpowiedź"

Nikt w Izraelu nie zastanawia się teraz, kiedy futbol wróci do gry. - Teraz każdy czeka, jaka będzie odpowiedź Izraela. Na tę chwilę siły izraelskie przede wszystkim starają się zabezpieczyć sytuację na granicy ze Strefą Gazy. Poza tym jest ta sytuacja z zakładnikami. Odpowiedź Izraela będzie na pewno mocna i stanowcza. I ja to popieram. Uważam, że powinna być stanowcza. Bo to była napaść na kraj. Wiadomo, że ten konflikt jest skomplikowany, tu nie ma łatwego rozwiązania. Nie chcę wchodzić w dyskusję, to nie czas i miejsce, nie mam też zapewne wystarczającej wiedzy, ale to, co przeżył Izrael i zwykli obywatele, kobiety i dzieci, które podobno były w bestialski sposób mordowane… Takie coś nie powinno mieć miejsca - mówi Bortnik.

A co będzie dalej? - Na razie czekamy, ja jestem gotowy wracać do Polski z żoną i dzieckiem. Z jednej strony liczymy, że sytuacja się uspokoi, ale z drugiej wydaje się, ze to nie będzie takie proste i trochę potrwa. Wszyscy się obawiają też tego, że inne organizacje terrorystyczne włączą się do tego konfliktu. Mówi się o atakach z północy, z Libanu, a więc Hezbollah [rozmowa została przeprowadzona w sobotę w nocy, gdy Hezbollach jeszcze nie zaatakował - przyp.red.]. W tle jest też Iran. Chciałbym, żeby to się zaczęło uspokajać, ale z drugiej strony wiem, że to nie będzie proste - kończy polski trener.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Gol Milika. Juventus wygrywa wyraźnie
Stanowcze oświadczenie Legii

Komentarze (15)
avatar
Półhejter
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No cóż, prawdą jest, że bracia Arabowie i muzułmanie gonią Palestyńczyków bez litości, gdy tylko u nich się pojawią w większej ilości. Potrzebni im są tylko do podsycania nienawiści do Izraela Czytaj całość
avatar
Andrzej Rutkowski
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Masz wielkie szczęście że cię zastrzelili . ! 
avatar
Abaddon
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Nadziwniejsze i ciekawe jest to że Mosad nic nie wiedział . Podobno nie wiedział. I dziwne ze atak nastąpił po burzliwych protestach w Izraelu i po pogloskach o korupcji we władzach Izraela. Ta Czytaj całość
avatar
wacek33
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
12
3
Odpowiedz
no to w Europie się zacznie. Niedługo palestinendza będą atakować judych i odwrotnie na ulicach miast europy. Ci wszyscy lekarze i inżynierowie, co tak tłumnie przyjeżdżali tu na kajakach i pon Czytaj całość
avatar
tomas68
8.10.2023
Zgłoś do moderacji
3
6
Odpowiedz
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.