Gdy pod koniec 2022 roku Lionel Messi razem z Argentyną zdobył mistrzostwo świata stało się jasne, że będzie największym kandydatem do zgarnięcia Złotej Piłki. Było to jedyne trofeum, które w swojej karierze nigdy wcześniej nie zgarnął.
Już na ponad tydzień przed uroczystą galą Złotej Piłki spekulowano, że Messi po raz ósmy w historii odbierze tę nagrodę. W poniedziałek (30 października) w paryskim Theatre du Chatelet stało się to oficjalne.
Złotą Piłkę wręczył Argentyńczykowi sam David Beckham. A to wszystko na oczach swojej żony Antonelli Roccuzzo i trójki dzieci - Thiago, Mateo, Ciro. Wspólne zdjęcie całej rodziny Messiego pojawiło się we wpisie Roccuzzo, która zareagowała na sukces męża.
"Gratulacje, kochanie. Twórz dalej historię, zasługujesz na wszystko i jeszcze więcej! Jesteśmy z Ciebie dumni. Kochamy Cię" - napisała na swoim oficjalnym profilu na Instagramie.
Messi wrócił na galę Złotej Piłki w wielkim stylu. Przypomnijmy, że rok temu nie był nawet nominowany do zgarnięcia prestiżowej nagrody. Teraz udało mu się pokonać Erlinga Haalanda i Kyliana Mbappe, którzy znaleźli się na podium. Z kolei Robert Lewandowski uplasował się na 12. miejscu.
Przeczytaj także:
Deklasacja. Messi jedyny taki w historii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce