15 goli i dziewięć asyst w 40 meczach w barwach Charlotte FC - to bilans Karola Świderskiego w tym sezonie Major League Soccer.
Zespół polskiego napastnika w wyniku odpadnięcia z fazy play-off zakończył już rozgrywki ligowe. 26-letni Świderski będzie teraz pracować nad formą razem z drużyną Śląska Wrocław (więcej TUTAJ).
W wywiadzie dla kanału Meczyki.pl w serwisie YouTube, reprezentant Polski przyznał, że planuje zmienić pracodawcę podczas najbliższego okna transferowego (w styczniu 2024).
- Oczekuję na pewno transferu. Wiem, że nie będzie to takie łatwe i nie jest powiedziane, że odejdę z Charlotte FC, ale zrobię wszystko, żeby tak się stało. Mam nadzieję, że Mariusz Piekarski (agent zawodnika - przyp. red) będzie mocno działać i coś znajdziemy - zdradził Świderski.
W grę wchodzi przejście do klubu z TOP 5 lig europejskich (Premier League, Bundesliga, La Liga, Seria A i Ligue 1).
- Fajnie byłoby trafić do ligi z TOP 5 - Włochy, Hiszpania. Ale dla średnich klubów z tych rozgrywek nie jest łatwo wydać 6-7 mln euro. Mam nadzieję, że tyle będą chcieli u mnie w klubie i liczę, że nie będą żądać 10 mln euro. Kiedyś zawsze marzyłem o grze w Serie A, ale nie mam tak, żeby za wszelką cenę tylko tam. Jeśli nic się nie znajdzie, to wezmę wszystko, a raczej prawie wszystko - zapowiedział kadrowicz Michała Probierza.
Zobacz:
Wyjaśnił, dlaczego wpadł w ramiona Probierza. Jest też zdanie o Santosie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!