Podrzucali, ale zapomnieli złapać. Union Berlin zwolnił legendarnego trenera

Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: trener Urs Fischer
Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: trener Urs Fischer

Urs Fischer nie jest już trenerem Unionu Berlin. Po serii fatalnych wyników klub rozstał się ze szkoleniowcem, który w poprzednim sezonie wywalczył sensacyjny awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Ostatnie miejsce w tabeli Bundesligi. Dwa zwycięstwa, jedenaście przegranych meczów. Zaledwie sześć zdobytych punktów (i to w 1. oraz 2. kolejce po dwóch zwycięstwach po 4:1).

Historia Unionu Berlin będzie bardzo trudna do powtórzenia. W poprzednim sezonie zespół grał rewelacyjnie, przez pewien czas wydawało się, że będzie bić się o mistrzostwo. Ostatecznie skończyło się na czwartym miejscu, co i tak było olbrzymim sukcesem, bo skutkowało grą w fazie grupowej Ligi Mistrzów po raz pierwszy w historii.

Jednak okazuje się, że był to początek końca Ursa Fischera. Bo choć po dwóch kolejkach nic nie zwiastowało katastrofy, to od 26 sierpnia Union nie wygrał ani jednego meczu. Zresztą, jakie zwycięstwa. Od tego czasu tylko raz zremisował (!) - ostatnio z Napoli w Lidze Mistrzów. Pozostałe trzynaście spotkań to porażki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

- Tak mnie podrzucali, podrzucali, że złapać zapomnieli. Pomniki są, a potem się je burzy - mówił swego czasu Michał Probierz, odnosząc się do swojej pierwszej pracy w Jagiellonii Białystok.

Z trenerem Fischerem jest podobnie. Przypomnijmy, był trenerem Unionu od sezonu 2018/19. I od razu wywalczył awans do Bundesligi. W pierwszym sezonie w elicie prowadzona przez niego drużyna uplasowała się na siódmej pozycji, co dało awans do Ligi Konferencji Europy. Union przeszedł rundę play-off i wszedł do fazy grupowej. Co prawda stanęło na trzecim miejscu, ale i tak był to spory sukces.

Wówczas udawało się jednak łączyć grę w pucharach z tą w lidze. W Bundeslidze Union spisywał się kapitalnie. Teraz wpadł jednak w kryzys, z którego nie udało się wyjść.

W środę Union poinformował, że po rozmowie prezesa Dirka Zinglera z Fischerem doszło do rozstania ze szkoleniowcem.

- Razem doszliśmy do wniosku, że nadszedł czas, aby obrać inną drogę. To dla mnie bardzo smutny moment. Boli, że nie udało się nam wyjść z kryzysu. Rozstanie jest bolesne, ale Fischer odchodzi jako przyjaciel, którego zawsze będziemy witać z otwartymi ramionami - powiedział Zingler.

Tymczasowym trenerem Unionu będzie Marco Grote, który dotychczas odpowiadał za zespół U-19.

CZYTAJ TAKŻE:
Jest lista najmniej zarabiających w Anglii. Znalazł się na niej Polak
Już wszystko jasne. Oto piłka na Euro 2024

Źródło artykułu: WP SportoweFakty