Uchodził za talent, transferowano go do Francji, dziś nie łapie się w I-ligowcu

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Kacper Sadłocha
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Kacper Sadłocha

Kacper Sadłocha był uznawany za talent i w pewnym momencie jego kariera nabrała takiego rozpędu, że wyjechał do Francji. Dziś jednak następuje hamowanie i piłkarz nie łapie się już nawet do kadry I-ligowca.

Stal Rzeszów, z którą 20-letni napastnik jest związany od dwóch lat, nie zamierza nadal korzystać z jego usług i dała mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Podobną decyzję podjęto wobec Kacpra Piątka oraz Krystiana Wrony.

Kacper Sadłocha rozpoczynał przygodę z dorosłym futbolem w Stali Mielec. Jeszcze zanim zaczął regularnie grać w ekipie z Podkarpacia, zainteresowało się nim RC Lens i na początku 2019 roku doszło do transferu do Francji.

Piłkarzem interesowały się również inne kluby, m. in. AC Milan. Wtedy jego akcje stały bardzo wysoko. Później jednak kariera młodego gracza nie rozwijała się tak, jak wielu przypuszczało i już po roku powrócił on do Mielca.

W Stali Sadłocha nie miał pewnego miejsca w składzie, dlatego w lutym 2022 roku wypożyczono do Stali Rzeszów, do której pół roku później trafił już definitywnie.

W rundzie jesiennej obecnego sezonu 20-latek wystąpił w ośmiu spotkaniach, lecz nie zdołał zdobyć żadnego gola. Teraz ogłoszono, że zimą będzie mógł poszukiwać nowego pracodawcy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty