Jak grom z jasnego nieba we wtorek (5 grudnia) pojawiła się informacja, że po dziesięciu latach dobiega końca przygoda Jakuba Kwiatkowskiego z reprezentacją Polski. Pełnił w niej funkcję team managera.
Oprócz tego był również rzecznikiem prasowym PZPN. Jednak najprawdopodobniej nie utrzyma również tej posady i w ciągu najbliższym dni jego drogi ze związkiem się rozejdą.
Mimo że o całej sprawie poinformował portal Meczyki.pl i na ten moment próżno szukać oficjalnego oświadczenia, to słowa Matty'ego Casha praktycznie potwierdziły tę informację.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za talent! Miss Euro szokuje umiejętnościami
"Gdyby nie Ty, przyjacielu, nie miałbym możliwości gry w tej reprezentacji. Co za dobry człowiek. Będzie nam Ciebie brakowało, przyjacielu" - napisał obrońca Aston Villi w kierunku Kwiatkowskiego, dodając przy tym ich wspólne zdjęcie.
Tym samym widać, że odejście Kwiatkowskiego jest sporą niespodzianką. Decyzja ta wydaje się niezrozumiała także dla wielu dziennikarzy. Inaczej niż wszyscy zareagował jedynie Tomasz Hajto, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Na ten moment niewiadomą pozostaje, czy w kadrze będą szukać zastępcy w jego miejsce. Pewne jest z kolei, że zmiennik Kwiatkowskiego pojawi się w Polskim Związku Piłki Nożnej. Trudno bowiem wyobrazić go sobie bez rzecznika prasowego.
Przeczytaj także:
"Rozpad wszystkiego". W sieci zawrzało po decyzji ws. Kwiatkowskiego