Koszulka, którą zaprojektował Bartosz Parys, jest inspirowana kolorem feldgrau, czyli polowo szarym, jak należy przetłumaczyć z języka niemieckiego barwy mundurów powstańczych.
Takie określenie jest używane, ponieważ każdy poborowy w państwie niemieckim musiał odbyć obowiązkową służbę wojskową, zatem Wielkopolanie umundurowani byli na podobieństwo pruskiej armii Hohenzollernów i w taki sposób przystąpili do walki o region i granicę zachodnią.
W efekcie zapanował wtedy chaos i dezorientacja, bo ciężko było określić, kto po której ze stron walczy. W celu odróżnienia od strony przeciwnej zaczęto stosować polskie emblematy w postaci orzełków, biało-czerwonych opasek, rozetek w kolorach barw narodowych, przypinanych do płaszczy bądź okrągłych czapek.
Na koszulkach, w których w niedzielę zagrają zawodnicy "Kolejorza", również nie brakuje tych elementów. Na przodzie znajdzie się duży, tłoczony także w odcieniu szarego orzeł w koronie, czyli główny symbol powstania, który był (i do dziś jest) wykorzystywany na flagach na czerwonym tle.
Dzięki uprzejmości sponsorów, na trykotach, a także spodenkach nie znajdą się żadne dodatkowe logotypy poza elementami, które uczczą 105. rocznicę Powstania Wielkopolskiego.
Koszulki będą mogli zakupić kibice, ale do sprzedaży trafi tylko limitowana seria w liczbie 1050 sztuk.
Mecz 18. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań - Piast Gliwice odbędzie się w niedzielę o godz. 12.30.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finału