Turcja stała się krajem, w którym nie brakuje polskich zawodników. Ci znakomicie odnajdują się na tamtejszych boiskach, a potwierdza to obecna forma Sebastiana Szymańskiego, Adama Buksy i Krzysztofa Piątka.
Cała trójka znajduje się obecnie w świetnej formie. W sobotę (9 grudnia) bramkę zdobył zarówno Szymański, jak i Buksa. Polski napastnik trafił w meczu swojego Antalyasporu, który podejmował Karagumruk.
Gdy w 13. minucie Buksa wpisał się na listę strzelców, było już 2:0. Jeszcze przed przerwą odpowiedzieli przyjezdni, którzy całą drugą połowę grali w przewadze jednego zawodnika. Mimo to więcej bramek w tej rywalizacji nie obejrzeliśmy.
Gospodarze przy drugim trafieniu zaskoczyli rywali, bo szybko rozpoczęli grę przy rzucie wolnym. Buksa uciekł obrońcy, który go krył, a ten w dodatku kompletnie zgubił orientację. Polak otrzymał podanie i przez to, że przyjmował piłkę niewiele brakowało, by ją stracił. W momencie, gdy oddawał strzał obok niego pojawiło się już dwóch przeciwników, ale ci nie zdołali zablokować jego uderzenia.
Powody do zadowolenia z uwagi na formę napastnika ma francuskie RC Lens, a także Michał Probierz. Przypomnijmy, że w tym sezonie Buksa przebywa na wypożyczeniu w Antalyasporze, a także jest etatowym kadrowiczem. Udało mu się zdobyć 8. bramkę w 13. meczu ligowym.
Przeczytaj także:
Bellingham znowu trafił. Coraz większe kłopoty "Lewego"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy