Barcelona wyruszyła w daleką podróż. Zapadła decyzja ws. Lewandowskiego

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

FC Barcelona ma za sobą kolejny mecz w rozgrywkach La Ligi, ale nie będzie miała czasu na odpoczynek. Zespół szybko udał się w daleką podróż. Wiadomo, czy Xavi zabrał ze sobą Roberta Lewandowskiego.

W środowy wieczór FC Barcelona pokonała u siebie ostatnią w ligowej tabeli Almerię 3:2 i uniknęła kolejnej kompromitacji. Swój udział w zwycięstwie miał Robert Lewandowski, który zaliczył asystę przy decydującym trafieniu Sergiego Roberto.

"Lewy" i jego drużyna nie mieli czasu na świętowanie. Po pomeczowej odprawie i zabiegach piłkarze Blaugrany wsiedli w samolot i wyruszyli w nocną podróż za Atlantyk.

Xavi ogłosił skład na towarzyski mecz z Club America, który odbędzie się na stadionie Cotton Bowl w Dallas. Trener FC Barcelony zabrał do USA wszystkich najlepszych piłkarzy, na czele z kapitanem reprezentacji Polski.

Katalończycy nie będą mieli nawet czasu na odpoczynek. Ich mecz z meksykańskim zespołem odbędzie się bowiem już w nocy z czwartku na piątek (22 grudnia) naszego czasu. Pierwszy gwizdek wybrzmi, gdy w Polsce będzie godzina 3:00.

Club America to jedna z najbardziej utytułowanych i rozpoznawalnych meksykańskich ekip (aktualny mistrz kraju). FC Barcelona grała w przeszłości z tą drużyną w ramach Klubowych Mistrzostw Świata 2006 (zwycięstwo 4:0) czy tournee po USA w 2011 roku (wygrana 2:0).

Po zakończeniu spotkania piłkarze FC Barcelony powrócą do stolicy Katalonii. Wówczas będą mieli możliwość spędzenia świąt Bożego Narodzenia wraz z rodzinami. Kolejny mecz Blaugrana rozegra w ramach 19. kolejki La Ligi. 4 stycznia zmierzy się na wyjeździe z Las Palmas.

Czytaj także:
Była gwiazda PSG i rezerwowy w Premier League. Dwie opcje do zastąpienia Gaviego
Carlo Ancelotti zabrał głos ws. zimowych transferów. "Mamy czas"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty