W środowy wieczór FC Barcelona pokonała u siebie ostatnią w ligowej tabeli Almerię 3:2 i uniknęła kolejnej kompromitacji. Swój udział w zwycięstwie miał Robert Lewandowski, który zaliczył asystę przy decydującym trafieniu Sergiego Roberto.
"Lewy" i jego drużyna nie mieli czasu na świętowanie. Po pomeczowej odprawie i zabiegach piłkarze Blaugrany wsiedli w samolot i wyruszyli w nocną podróż za Atlantyk.
Xavi ogłosił skład na towarzyski mecz z Club America, który odbędzie się na stadionie Cotton Bowl w Dallas. Trener FC Barcelony zabrał do USA wszystkich najlepszych piłkarzy, na czele z kapitanem reprezentacji Polski.
Katalończycy nie będą mieli nawet czasu na odpoczynek. Ich mecz z meksykańskim zespołem odbędzie się bowiem już w nocy z czwartku na piątek (22 grudnia) naszego czasu. Pierwszy gwizdek wybrzmi, gdy w Polsce będzie godzina 3:00.
Club America to jedna z najbardziej utytułowanych i rozpoznawalnych meksykańskich ekip (aktualny mistrz kraju). FC Barcelona grała w przeszłości z tą drużyną w ramach Klubowych Mistrzostw Świata 2006 (zwycięstwo 4:0) czy tournee po USA w 2011 roku (wygrana 2:0).
Po zakończeniu spotkania piłkarze FC Barcelony powrócą do stolicy Katalonii. Wówczas będą mieli możliwość spędzenia świąt Bożego Narodzenia wraz z rodzinami. Kolejny mecz Blaugrana rozegra w ramach 19. kolejki La Ligi. 4 stycznia zmierzy się na wyjeździe z Las Palmas.
Czytaj także:
Była gwiazda PSG i rezerwowy w Premier League. Dwie opcje do zastąpienia Gaviego
Carlo Ancelotti zabrał głos ws. zimowych transferów. "Mamy czas"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu