Przed niedawnym meczem FC Barcelony z Gironą FC internet obiegły słowa niesamowicie ważnego dla drugiej drużyny zawodnika, Aleixa Garcii. Pomocnik Girony tuż przed spotkaniem wprost mówił o tym, że chciałby pewnego dnia zagrać dla Barcy.
- Chciałbym kiedyś zagrać w Barcelonie. To klub, który śledzę od dzieciństwa, zawsze go lubiłem - mówił 26-latek. Wiele wskazuje na to, że jego słowa odbiły się echem w gabinetach mistrza Hiszpanii, bo Blaugrana rusza po Garcię.
A przynajmniej tak wynika z informacji podanych przez Gerarda Romero. Znany dziennikarz twierdzi, że obecnie pomocnik jest priorytetem klubu na zimowe okno transferowe. Miałby on poniekąd wejść w buty kontuzjowanego do końca sezonu Gaviego, a potem oczywiście rywalizować o wyjściowy skład.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria
Według Romero Barca już wcześniej obserwowała gracza Girony, a jego wywiad sprawił, że klub ostatecznie zdecydował się na powalczenie o niego. Reprezentant Hiszpanii ma w kontrakcie klauzulę wykupu w wysokości 20 milionów euro, ale Blaugrana szuka różnych możliwości na dopięcie tego ruchu.
Niewykluczone, że w ofercie, która zostanie wysłana do obecnego wicelidera La Liga, znajdą się nieco niższe pieniądze, ale w zamian będzie tam też jeden z zawodników Barcelony. Może to być Oriol Romeu lub Pablo Torre.
Czytaj też:
Niemcy nie zapomnieli o Lewandowskim
Jedno zdanie. Skomentował pensje w TVP