Pracował z nowym trenerem Wisły, mówi o nim wprost. Pada nazwisko Kloppa

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków

- Albert Rude w swojej pracy dba o każdy detal - mówi WP SportoweFakty hiszpański trener Albert Ballesteros, który swego czasu pracował w Kostaryce z nowym trenerem Wisły Kraków. Zdradza szczegóły warsztatu Hiszpana.

Występująca w Fortuna I lidze  Wisła Kraków zaskoczyła ostatnio wyborem trenera, stawiając na młodego, 36-letniego szkoleniowca z Hiszpanii, czyli Alberta Rude. WP SportoweFakty skontaktowały się z byłym współpracownikiem Hiszpana, by dopytać, czego kibice mogą spodziewać się po nowym trenerze "Białej Gwiazdy".

- Miałem to szczęście, że moja droga zawodowa skrzyżowała się z karierą Alberta Rude w trakcie mojej pracy w kostarykańskim LD Alajuelense. To jeden z najważniejszych klubów kostarykańskich. On prowadził wówczas pierwszy zespół, a ja w podobnym okresie trenowałem rezerwy - wspomina Albert Ballesteros.

To idzie młodość

Rude, czyli nowy trener Wisły, zakończył piłkarską karierę już w wieku 24 lat, po czym obronił doktorat w zakresie nauk o sporcie. Powołał też do życia własną szkołę trenerów. Nowy szkoleniowiec Wisły jako asystent współpracował długo z Urugwajczykiem Diego Alonso - m.in. w meksykańskim CF Pachuca, Monterrey, a potem amerykańskim Interze Miami. W 2021 roku Rude samodzielnie objął LD Alajuelense.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

I to właśnie w Kostaryce spotkał na swojej drodze Ballesterosa. To inny młody hiszpański szkoleniowiec. Swego czasu Ballesteros wraz z Albertem Capellasem, byłym koodynatorem futbolu młodzieżowego z FC Barcelona, miał okazję przebywać w Polsce prezentując ogromną dawkę wiedzy o futbolu na konferencji w Katowicach.

- Mieliśmy bezpośredni kontakt z trenerem Rude przy okazji tej pracy w LD Alajuelense - wskazuje Ballesteros. Rude na co dzień korzystał bowiem z zawodników rezerw.
- Próbowaliśmy też zintegrować wiele pomysłów na grę, dla dobra klubu - wspomina Hiszpan.

Piłka całą dobę

Przyznaje, że z Rude prowadzili debaty o futbolu nawet w trakcie wspólnych posiłków.

- Albert poświęca piłce i pracy wiele godzin dziennie, ale nawet nie to najbardziej go wyróżnia. Prawda jest taka, że we współczesnym futbolu praktycznie powszechne jest, że my, trenerzy, poświęcamy cały dzień na myślenie o optymalizacji gry drużyny. To, co natomiast podkreśliłbym w kontekście pracy Alberta to wejście w rolę lidera. On jest w stanie naprawdę przekonywać piłkarzy do swoich pomysłów - od strony teoretycznej, ale i od strony czysto ludzkiej - zapewnia Ballesteros.

Zwraca uwagę też na to, jak dobrym Rude jest teoretykiem futbolu.
- Albert to osoba bardzo dobrze przygotowana i wykształcona. Wyposaża swoich piłkarzy w najlepsze możliwe narzędzia do tego, by można było optymalnie przygotować się do meczów czy treningów. Odbywa się to na wielu różnych polach: indywidualnych analiz dla zawodników, ale też rozbudowanych analiz dla całej drużyny, również w formie wideo. Dba o każdy detal - przekonuje.

Junior Diaz, były asystent Rude, na łamach WP SportoweFakty wspominał o tym, że Rude lubi futbol nastawiony na atak.

- Jego preferowany styl gry jest bez wątpienia ofensywny. Stawia na wysokie posiadanie piłki - potwierdza Ballesteros. - Rude zwykle wymaga wywierania dość dużej presji, ale też nie jest tak, że to jest futbol straceńczy: każdy mecz ma swój odrębny plan i strategię.

Klopp wśród idoli

Podobnie, jak swego czasu inny ex-szkoleniowiec Wisły Peter Hyballa, Rude jest ponoć zachwycony myślą trenerską Juergena Kloppa.

- Faktycznie Klopp to jeden z jego ulubionych trenerów. Rude ma jednak świadomość, że musi czerpać z pracy większej liczby szkoleniowców czy zespołów. Jest wystarczająco inteligentny, by wyciągać też ciekawe elementy z gry drużyn, które analizuje. Tak, by móc zapożyczyć to, co go interesuje najbardziej. To nie jest trener zamknięty na nowości czy zafiksowany na jednym modelu gry albo jednej idei - zastrzega Hiszpan.
Ballesteros ma nadzieję, że Rude osiągnie sukces w Polsce. Cel przed Hiszpanem jest jasny: awans do Ekstraklasy.

- Wisła to dla polskiego futbolu bardzo zasłużony klub i zasługuje, by na powrót rywalizować w najwyższej klasie rozgrywkowej, poprzez pracę profesjonalistów. Myślę, że Rude przychodzi do klubu w dobrym momencie, by osiągnąć awans z Wisłą. A jednocześnie - by zaimplementować swój sposób myślenia o futbolu i swój styl pracy w klubie - wskazuje.

Albert Ballesteros to trener i analityk piłkarski, który pracował m.in. jako koordynator futbolowych projektów w Japonii, Skandynawii, Hiszpanii i Indiach, w tym przede wszystkim w Instytucie Johanna Cruyffa w Barcelonie. Jest też autorem książki o Pepie Guardioli opisującej jego wkład w rozwój futbolu - "Pep Tactico".

Pankov po wydarzeniach z Alkmaar mówi o rozczarowaniu. Wyznaje, jak się czuł
"Kończę rok z wdzięcznością". Lewandowski pokazał 10 zdjęć

Komentarze (1)
avatar
piotrj62
1.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Królewski myślę że wie co robi Jop to inteligentny człowiek bardzo mi żal tego gościa za ten samobój ale to jest element piłki ryzyko życzę w Nowym Roku moja ukochana Wiselko awans i puchar pol Czytaj całość