Jakub Krzyżanowski to uczestnik ostatnich mistrzostw świata do lat 17 i wielka nadzieja Wisły Kraków. Bez wątpienia dużym sukcesem krakowskiego klubu było to, że niedawno piłkarz przedłużył kontrakt dzięki czemu "Biała Gwiazda" w pełni kontroluje sytuację.
A to bardzo ważne, ponieważ Krzyżanowski od dłuższego czasu wzbudza duże zainteresowanie zagranicznych klubów.
Tyle że teraz zainteresowani muszą pukać do drzwi prezesa Królewskiego, właśnie dzięki temu, że klub zdołał przekonać gracza do prolongaty kontraktu. Obecna umowa obowiązuje do lata 2025 z opcją kolejnego przedłużenia
Natomiast wspomniane pukanie do drzwi Wisły tak naprawdę już następuje. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że wróciło zainteresowanie tym graczem i są kluby, które chciałyby pozyskać go już teraz, w zimowym okienku transferowym. W programie Studio Reymonta mówił też o tym dziennikarz Marcin Ryszka.
Jak słyszymy w kuluarach w tym momencie największą aktywność wykazują kluby z dwóch kierunków: włoskiego i belgijskiego. Ze szczególnym naciskiem na Italię.
[b]ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
[/b]
Co zrobi Wisła? Jak słyszymy nieoficjalnie, klub nie wyklucza żadnego scenariusza. Każda oferta będzie rozważona, ale to nie oznacza, że zawodnik opuści Kraków już tej zimy. Do sprzedaży tego piłkarza mogłaby skłonić krakowian tylko bardzo dobra oferta dla piłkarza i co oczywiste dla klubu.
W tym sezonie ten niespełna 18-letni lewy obrońca zagrał w ośmiu ligowych meczach "Białej Gwiazdy".
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty