W czwartek 17 stycznia na Wyspach odbywało się pucharowe starcie, w którym mierzyły się Bristol City i West Ham United. W ekipie gości w podstawowym składzie wyszedł Łukasz Fabiański. Polski bramkarz spotkanie rozpoczął jednak w najgorszy możliwy sposób.
W 3. minucie meczu piłkę do byłego reprezentanta Polski odegrał obrońca Konstandinos Mawropanos. Grek kopnął jednak futbolówkę za lekko. Fabiański wybiegł z bramki, jednak nie zdążył i uprzedził go Tommy Conway.
Zawodnik gospodarzy utrzymał się na nogach i umieścił piłkę w siatce. Bristol brutalnie wykorzystał błędy w obronie piłkarzy West Hamu United. Ci nie zdołali odpowiedzieć i na przerwę goście schodzili z jednobramkową stratą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Dodajmy, że Łukasz Fabiański na co dzień jest rezerwowym bramkarzem swojego zespołu. Szkoleniowiec West Hamu United stawia na polskiego golkipera w meczach Ligi Europy czy tez FA Cup. W Premier League pierwszym wyborem jest Alphonse Areola.
Niespełna 39-letni Polak w sezonie 2023/2024 wystąpił w jedenastu meczach. W pięciu z nich zachowywał czyste konto. W sześciu pozostałych przepuścił łącznie dziesięć goli.
Zobacz także:
Arkadiusz Milik się nie zatrzymuje
Piłkarz Chelsea potrącił aktora