11 stycznia 2024 roku - ta data zapadnie w pamięci Arkadiusza Milika na długo. Tego dnia reprezentant Polski zdobył trzy bramki w meczu przeciwko Frosinone, dzięki czemu jego Juventus FC odniósł pewne zwycięstwo w stosunku 4:0.
Milik na taki mecz czekał bardzo długo, bo prawie 2 lata. Po raz ostatni hat-trick "ustrzelił" 4 lutego 2022 roku. Teraz powtórzył ten wyczyn w świetnym stylu.
Wydaje się zatem, że reprezentant Polski jest na fali wznoszącej, choć to tak naprawdę pokażą następne mecze. Z pewnością jednak ostatni występ podbudował Milika. Dowód? Popisy 29-latka na treningu Juventusu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Klubowe kamery nagrały jeden z goli polskiego napastnika. A ten był wyjątkowej urody. Milik otrzymał piłkę w polu karnym i bez zastanowienia uderzył "piętką". Bramkarz próbował interweniować, jednak był bezradny (wideo z tej akcji znajdziesz na końcu artykułu).
To kolejny piękny gol w ostatnich dniach. Podobnym uderzeniem w meczu Premier League popisał się Bernardo Silva (zobacz TUTAJ). Na treningach szalał natomiast inny z reprezentantów Polski, Robert Lewandowski (zobacz TUTAJ).