Po remoncie to ma być najlepszy stadion na świecie - tak zapewnia prezydent FC Barcelony Joan Laporta. Prace ruszyły natychmiast po zakończeniu sezonu 2022/2023.
Właśnie dlatego w obecnych rozgrywkach Katalończycy domowe spotkanie są zmuszeni rozgrywać na Estadi Olimpic Lluis Companys w Barcelonie.
Kiedy wrócą do swojego domu? Plan jest taki, aby stało się to najpóźniej w listopadzie 2024 roku. Wtedy jednak planowane jest tylko częściowe otwarcie, bo tylko z jednym poziomem trybun, na których zasiąść będzie mogło ok. 50 tys. fanów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych
Wartość inwestycji ma wynieść ok. 1,5 mld euro. Tutaj należy jednak wspomnieć, że nie kwota ta nie dotyczy jedynie samego stadionu, ale też hali sportowej, biur i całej infrastruktury.
Dodajmy, że całkowite ukończenie renowacji Camp Nou jest planowane na sezon 2025/2026, a na trybunach będzie wtedy mogło zasiąść 105 tys. fanów.
Jak natomiast sytuacja wygląda obecnie? Najnowsze zdjęcia pojawiły się w sieci - na platformie X opublikowano kilka zdjęć na profilu fcbarcelonacollection.com. Czy w stolicy Katalonii zdążą do listopada? Jedno jest pewne - jeszcze mnóstwo pracy zostało do zrobienia.
Zobacz także:
Transfer Lewandowskiego? Trener nie pozostawił żadnych wątpliwości
Jest faworyt do zastąpienia Xaviego. "Numer 1"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)