Rozmyślił się na miejscu. Nie będzie transferu Musiałowskiego
Wiele wskazywało na to, że Mateusz Musiałowski zamieni Liverpool na Birmingham City. Jak ustalił serwis sport.pl, transfer nie wypalił na ostatniej prostej.
Utalentowany piłkarz potrzebuje doświadczenia na profesjonalnym poziomie i rozważał możliwość odejścia z Liverpoolu. Jego sytuację monitorowali przedstawiciele PKO Ekstraklasy. W ostatnim czasie pojawiła się opcja gry na zapleczu Premier League.
Okazało się, że Musiałowski był o krok od transferu do Birmingham City, gdzie miał dołączyć do Krystiana Bielika. W końcowej fazie negocjacji zawodnik rozmyślił się, a szczegóły tej sprawy przekazał portal sport.pl.
"Sam piłkarz wraz z menedżerem Cezarym Kucharskim w czwartek byli w Birmingham, gdzie mieli okazję rozmawiać z Krystianem Bielikiem, trenerem Tonym Mowbrayem i dyrektorem sportowym klubu. Koniec końców jednak Musiałowski nie zdecydował się podpisać kontraktu z klubem z St Andrews" - czytamy.
Trudno stwierdzić, co sprawiło, że Musiałowski nagle zmienił decyzję. Jeśli Musiałowski postanowi odejść z Liverpoolu przed zamknięciem zimowego okna transferowego, prawdopodobnie opuści Wyspy Brytyjskie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnychCzytaj więcej:
Nie postawił na "Lewego". Piątek o najlepszym piłkarzu, z którym grał
Szok w Liverpoolu. Juergen Klopp odchodzi!