Media: Wicemistrz świata podjął decyzję. Jednak będzie grać w Arabii Saudyjskiej

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Ivan Rakitić i Luka Modrić (z prawej)
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Ivan Rakitić i Luka Modrić (z prawej)

Mohameda bin Salmana nie zraża, że nie wszystkie wielkie gwiazdy europejskiej piłki, które trafiły do Arabii Saudyjskiej w pierwszym rzucie, spełniły oczekiwania. Są kolejni chętni na astronomiczne pensje w petrodolarach.

Wizerunkowy, głównie "sportwashingowy", projekt uczynienia z Saudi Pro League rozgrywek konkurencyjnych dla lig europejskich, na razie pali na panewce. Zainteresowanie saudyjską ligą poza krajem nie wzrosło tak, jak oczekiwano.

Ponadto nie wszystkie gwiazdy, które śladem Cristiano Ronaldo trafiły ze Starego Kontynentu na Bliski Wschód, odnalazły się w Arabii Saudyjskiej tak jak CR7. Zarówno sportowo, jak i w życiu codziennym. Np. były kapitan Liverpoolu Jordan Henderson uciekł z Al-Wehdy przy pierwszej okazji i jest już zawodnikiem Ajaksu.

Nad ewakuacją myślą też Roberto Firmino i Karim Benzema. Nieznana jest też przyszłość Neymara, który miał być drugim po Ronaldo koniem pociągowym przedsięwzięcia. Nie zraża to jednak organizatorów, którzy ruszyli na kolejne luksusowe zakupy, by wykonać plan Muhammad bin Salman, księcia koronnego, premiera i de facto najważniejszej osoby w państwie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych

Jak podaje "Relevo", na petrodolary skusił się Ivan Rakitić. 106-krotny reprezentant Chorwacji lada moment ma zamienić Sevillę na Al-Shabab - 11. klub saudyjskiej ekstraklasy. Wicemistrz świata z 2018 roku miał się już nawet pożegnać z kolegami z szatni.

Od przeprowadzki do Rijadu mają dzielić go tylko szczegóły w porozumieniu między klubami. Odchodząc do Al-Shabab, Rakitić zrobi ukłon w stronę Sevilli, która ma kłopoty finansowe. Klub nie tylko otrzyma za niego opłatę transferową, ale też 35-latek zejdzie z listy płac.

W Al-Shabab, który kusił Rakiticia od kilku miesięcy, pomocnik spotka m.in. Yannicka Carrasco, byłego gracza Atletico Madryt czy Monaco. Trenerem tego zespołu jest natomiast rodak Rakiticia - Igor Biscan.

Chorwat występował dotąd w FC Basel, Schalke 04 Gelsenkirchen, Sevilli, Barcelonie i ponownie w Sevilli. W hiszpańskiej ekstraklasie rozegrał 438 spotkań - niewielu jest obcokrajowców z większym doświadczeniem w La Lidze.

Sięgnął z tymi klubami po 16 trofeów, na czele z Ligą Mistrzów (2015) w barwach Barcelony i Ligą Europy (2014, 2023) jako gracz Sevilli.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty