Podczas eliminacji Euro 2024 reprezentację Polski prowadziło dwóch szkoleniowców. Najpierw był nim Fernando Santos, jednak Portugalczyk z uwagi na słabe wyniki został zwolniony. Wówczas na tym stanowisku zatrudniono Michała Probierza, ale bezpośredniego awansu na nadchodzącą imprezę i tak nie udało się wywalczyć.
Biało-Czerwoni mają jeszcze szansę, by wystąpić na Euro 2024. Muszą przejść dwuetapowe baraże, w których najpierw zmierzą się z Estonią (21 marca). W przypadku zwycięstwa, kolejnym, a zarazem ostatnim rywalem będzie zwycięzca meczu Walia - Finlandia. Do tego pojedynku dojdzie pięć dni później.
Niedawno informowaliśmy, że Jacek Bąk chciałby, aby w kadrze znalazł się Michał Helik (więcej przeczytasz TUTAJ-->). Adam Nawałka z kolei jest zachwycony ostatnimi meczami Szymona Żurkowskiego w Empoli.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał ukochaną
[b]
[/b]- Oglądam mecze Serie A i widzę, że powrót do Empoli ze Spezii mu służy. Stał się ważnym zawodnikiem tej drużyny, dobrze się czuje w zespole trenera Davide Nicoli. Świadczy o tym również fakt, że będąc defensywnym pomocnikiem z czterema golami na koncie jest najlepszym strzelcem drużyny. Myślę, że Szymon zasługuje na dużą atencję ze strony selekcjonera - tłumaczy Nawałka w rozmowie z "Faktem".
Przypomnijmy, że Żurkowski jako pierwszy Polak w historii występów w Serie A strzelił hat-tricka. To właśnie dzięki niemu Empoli pokonało Monzę 3:0.
Pomocnik po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech spisuje się znakomicie. 26-latek gra lepiej niż w Serie B. W trzech meczach w Empoli strzelił aż cztery bramki.
Zobacz także:
Piłkarz Legii zagra w Portugalii. Jest potwierdzenie