Jens Gustafsson wskazał drobne urazy piłkarzy jako największy problem Pogoni Szczecin w czasie zgrupowania w tureckim Belek. Wykluczyły one z części treningów z resztą zespołu między innymi Marcela Wędrychowskiego i Adriana Przyborka.
We wtorek szczecinianie wrócili do wspólnych zajęć na własnych obiektach po powrocie z Turcji. Dostali oni od trenera Gustafssona trzy dni wolnego. Na boisku pojawili się po wyleczeniu urazów Wędrychowski i Przyborek.
Dla Pogoni to istotne powroty. Z różnych powodów wychodziła ona na większość meczów bez młodzieżowca w jedenastce. Tym samym mało prawdopodobne jest, że uniknie kary za niewypełnienie limitu minut młodzieżowców. W rundzie wiosennej młodzi piłkarza mają dostawać jednak swój czas na boisku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
22-letni Marcel Wędrychowski może powrócić do regularnego grania w PKO Ekstraklasie po przerwie spowodowanej kontuzją. Trwała ona od połowy sierpnia do połowy grudnia. Młodzieżowiec jest skrzydłowym, który może grać na prawej stronie boiska.
17-letni Adrian Przyborek pokazał się jesienią w 11 meczach Pogoni. Jens Gustafsson może wystawiać nastolatka na skrzydle, albo w środku pola.
Przed pierwszym, wyjazdowym meczem Pogoni ze Śląskiem Wrocław, drużyna zagra jeszcze w niedzielę sparing z duńskim FC Nordsjaelland.
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"