PKO Ekstraklasa wciąż jest pokazywana w Canal Plus Sport. Francuska spółka wykupiła prawa do transmitowania rozgrywek, które są ważnego przez cztery lata od początku obecnego sezonu. W poprzedniej kampanii część spotkań pokazywała również Telewizja Polska.
Obecnie sytuacja ma się nieco inaczej, ponieważ obie strony nie mogą dojść do porozumienia w sprawie sublicencji. Możliwe jednak, że wkrótce nadejdzie wyczekiwany przełom, a sami kibice będą zadowoleni. Tak wynika z informacji przekazanych przez Kacpra Sosnowskiego z portalu sport.pl.
"Kolejna umowa na sublicencję Ekstraklasy dla TVP jest przygotowana! To dobra inf. ale takich już kilka mieliśmy" - napisał dziennikarz w mediach społecznościowych.
"Są w niej nieco inne warunki niż na jesieni. I jest też sprawa kluczowa - umowę musi podpisać rada nadzorcza TVP" - dodał.
Pod znakiem zapytania pozostaje kwestia, ile Telewizja Polska zapłaci za sublicencję. Przypomnijmy, że według medialnych doniesień za pokazywanie spotkań w poprzednim sezonie publiczny nadawca musiał "wyłożyć" ok. 50 mln zł. Kibice zobaczyli wtedy 34 mecze.
Zobacz też:
Probierz szykuje niespodziankę w kadrze? "Może być zaskoczenie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych