Już niebawem Polska pozna trzech rywali, z którymi przyjdzie jej zagrać w najbliższej edycji Ligi Narodów. Biało-czerwoni po raz kolejny będą rywalizować w lidze A, a więc tej najwyższej.
Polska będzie losowana z trzeciego koszyka, zatem nie może trafić na Szwajcarię, Niemcy i Francję.
W pierwszym koszyku czekają Hiszpania, Chorwacja, Włochy i Holandia. W drugim Dania, Portugalia, Belgia i Węgrzy, natomiast w czwartym Izrael, Bośnia i Hercegowina, Serbia i Szkocja.
Do Paryża udają się prezes PZPN Cezary Kulesza, wiceprezes Henryk Hula, sekretarz generalny Łukasz Wachowski, selekcjoner Michał Probierz oraz team manager Łukasz Gawrjołek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z Ekstraklasy
Pierwsza trójka leci do Paryża już w środę, ponieważ musi być obecna na kongresie UEFA. Natomiast Probierz oraz Gawrjołek dołączą do nich w dniu losowania.
To najważniejsza różnica w porównaniu do losowania grup Euro 2024. Wówczas selekcjoner nie był obecny podczas ceremonii, choć sam otwarcie przyznawał, że miał takie plany.
Dlaczego ostatecznie go zabrakło? PZPN tłumaczył to tym, że... nie został zaproszony. UEFA do Hamburga zaprosiła wyłącznie selekcjonerów, których reprezentacje już mają zapewniony awans na Euro 2024. Później jednak okazało się, że nie do końca było to prawdą, bo na losowaniu obecny był m.in. selekcjoner Walijczyków, którzy przecież również nie mają jeszcze pewnego awansu na turniej.
Wystarczyło więc wpisać nazwisko Probierza do delegacji i nie byłoby problemu, ale doszło do pewnego zamieszania i stało się, jak się stało.
Losowanie rozpocznie się w czwartek o godz. 18. Transmisja na stronie sport.tvp.pl.