Tak trener Bayernu zareagował na straconą bramkę. Wymownie

Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: reakcja Thomasa Tuchela po straconej bramce przez Bayern Monachium
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: reakcja Thomasa Tuchela po straconej bramce przez Bayern Monachium

Bayern Monachium doznał drugiej porażki z rzędu, tym razem w Lidze Mistrzów. W pierwszym meczu 1/8 finału Lazio Rzym wygrało 1:0 po bramce Ciro Immobile z rzutu karnego. Kamery uchwyciły, jak na straconego gola zareagował trener mistrza Niemiec.

W miniony weekend Bayern Monachium mocno skomplikował sobie swoją sytuację w Bundeslidze. Mistrz Niemiec przegrał na wyjeździe z liderującym Bayerem 04 Leverkusen aż 0:3, przez co traci do niego pięć punktów.

- Dobrze, że mamy następny mecz. Chcemy dostać się do kolejnej rundy i poprawić rzeczy, które nie wypadły dobrze w Leverkusen. Ważne jest, aby tak postępować. To są bowiem nowe rozgrywki, nowy dzień. Nawet gdy Bayern Monachium przegrywa, słońce wciąż wschodzi. Nie możemy się doczekać środowego spotkania - powiedział na konferencji prasowej Manuel Neuer przed meczem w Lidze Mistrzów.

Bayern awansował do fazy pucharowej z 1. miejsca w grupie i trafił na Lazio Rzym. Pierwszy mecz 1/8 finału odbył się na terenie włoskiej ekipy i zakończył się niespodzianką. Gospodarze triumfowali bowiem 1:0 za sprawą trafienia Ciro Immobile.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar odpowiada hejterom. W swoim stylu

Włoch wykorzystał rzut karny, który przyznał im Francois Letexier za faul Dayot Upamecano. Gdyby tego było mało, francuski obrońca obejrzał czerwoną kartkę i od 67. minuty Bayern musiał radzić sobie w osłabieniu.

Na oficjalnym koncie Polsatu Sport na platformie X pojawiło się nagranie z momentu, w którym gospodarze wyszli na prowadzenie. Kamery uchwyciły również reakcję Thomasa Tuchela na straconą bramkę. Ten od razu zaczął notować w swoim notesie.

Biorąc pod uwagę wynik tego spotkania, a także ligową porażkę, w Monachium mają powody do niepokoju. Nie dość, że ich sytuacja w Bundeslidze jest daleka od ideału, to w Lidze Mistrzów są pod ścianą i w rewanżu muszą wygrać co najmniej dwoma bramkami, by zapewnić sobie awans bez rywalizacji w dogrywce.

Przeczytaj także:
Ależ to była akcja. Mogą sobie pluć w brodę [WIDEO]
Niespodzianka w Rzymie. Minuta, która wstrząsnęła Bayernem

Komentarze (0)