Już jako junior Piotr Zieliński przeniósł się do Włoch, bowiem sięgnęło po niego Udinese Calcio. Od tego czasu pomocnik zmieniał kluby, ale nie kraj. W 2016 roku trafił do SSC Napoli i został tam na długo, bo jego przygoda dobiegnie końca w czerwcu 2024.
Gdy w poprzednim letnim okienku transferowym Polak odrzucił lukratywne oferty z Arabii Saudyjskiej i pozostał na Półwyspie Apenińskim wydawało się, że stanie się prawdziwą legendą Napoli. Pojawiały się nawet głosy, że w tym klubie może zakończyć karierę. Jednak nic z tego, po tym, jak jego umowa dobiegnie końca, Zieliński zostanie zawodnikiem Interu Mediolan.
Jeden z lepiej poinformowanych dziennikarzy Fabrizio Romano przekazał już, że sprawa jest przesądzona, a z jego strony padło nawet charakterystyczne "Here we go". Teraz Włoch przekazał kolejne informacje dotyczące przenosin 29-latka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zjawiskowa bramka w meczu kobiet. Co za "piętka"!
W pierwszej kolejności zacytował słowa dyrektora generalnego Interu. Ten potwierdził, że trwa uzgadnianie wszystkich szczegółów z Zielińskim. Nie sprecyzował jednak, kiedy zostanie oficjalnie ogłoszony.
- Pracujemy nad transakcją Taremiego (więcej TUTAJ) i Zielińskiego i nie możemy się doczekać ogłoszenia podpisania kontraktu we właściwym momencie, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - brzmią słowa Giuseppe Marotty.
"Transakcja Zielińskiego Taremiego jest już sfinalizowana. Zaczynamy, potwierdzone" - dodał Romano, ponownie powtarzając słowa "Here we go", po których w większości przypadków dochodzi do transferów.