Nerwy w Neapolu, a Piotr Zieliński na bocznym torze

PAP/EPA / Cesare Abbate / Mecz Serie A: SSC Napoli - Genoa CFC
PAP/EPA / Cesare Abbate / Mecz Serie A: SSC Napoli - Genoa CFC

Wzburzenie kibiców Napoli. Mistrz Włoch ponownie rozczarował na Stadio Diego Armando Maradona i dopiero w 90. minucie doprowadził do remisu 1:1 w meczu z Genoą CFC. Piotr Zieliński przyglądał się bezradności zespołu z ławki rezerwowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początek sobotniego grania w lidze włoskiej zmierzyli się SSC Napoli z Genoą CFC. Bilans mistrza Włoch na własnym stadionie nie robi w tym sezonie dobrego wrażenia. Azzurri zwyciężyli w pięciu meczach, trzy razy zremisowali i ponieśli cztery porażki. Do tego przegrana z Frosinone Calcio, na Stadio Diego Armando Maradona, kosztowała odpadnięcie z Pucharu Włoch.

Napoli nie brakuje problemów, przez które pod znakiem zapytania stanął awans do europejskich pucharów zaledwie rok po zdobyciu mistrzostwa Włoch. W meczu przeciwko Genoi ponownie zagrało bez Victora Osimhena. Nigeryjczyk powrócił kilka dni temu z Pucharu Narodów Afryki, mimo to nie znalazł się w kadrze i przymierza się do zmiany klubu.

Genoa jest najmocniejszym beniaminkiem tego sezonu. Solidnie grająca drużyna Alberto Gilardino potrafi radzić sobie na wyjazdach. Punktowała w siedmiu z 12 meczów poza Genuą, w tym pięciu ostatnich. Rossoblu pokonali Sassuolo i Salernitanę, a także zremisowali z Bologną i Empoli. Pokazali, że czują się coraz swobodniej w elicie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W jedenastce Napoli zabrakło Piotra Zielińskiego, który zagrał przeciętnie w poprzednim, przegranym 0:1 meczu z AC Milanem. Trener Walter Mazzarri postanowił zobaczyć w drugiej linii Hameda Juniora Traore, którego klub z Neapolu sprowadził w zimowym oknie transferowym. Traore stworzył drugą linię z Zambo Anguissą oraz Stanislavem Lobotką.

Pierwsza połowa nie przyniosła jakiegokolwiek przełomu, a obraz meczu nie porywał. Napoli miało przewagę w posiadaniu piłki, ale cały czas czegoś brakowało w jego rozegraniach. Czy to z Piotrem Zielińskim, czy to bez niego, Azzurri męczą się w ataku pozycyjnym. Genoa czekała na możliwość przeprowadzenia kontrataku, ale obaj bramkarze nie musieli gimnastykować się między słupkami. Były dwie żółte kartki, które zobaczyli gracze z Neapolu - Leo Ostigaard i Chwicza Kwaracchelia.

W przerwie była jedna zmiana, a trener Napoli zdecydował się tylko na wymienienie środkowego obrońcy. Wprowadził Natana za obciążonego żółtą kartką Leo Ostigarda. Przebudowana defensywa skapitulowała od razu w 47. minucie. Genoa wyczekała na możliwość przeprowadzenia ataku i zdobyła prowadzenie 1:0 strzałem Mortena Frendrupa.

W 74. minucie zapachniało wyrównaniem. Była na to szansa po rzucie rożnym, który wynikł z interwencji Mattii Baniego. Po dośrodkowaniu spod chorągiewki było uderzenie Zambo Anguissy i z najwyższym trudem wybronili się gracze Genoi.

Napoli nie po raz pierwszy w ostatnich tygodniach ratowało się przed porażką w ostatnich minutach meczu i dzięki strzałowi zmiennika. W 90. minucie Cyril Ngonge znalazł sposób na pokonanie Josepa Martineza i doprowadził do remisu 1:1. Skończył on z dogrania Giovanniego Di Lorenzo.

SSC Napoli - Genoa CFC 1:1 (0:0)
0:1 - Morten Frendrup 47'
1:1 - Cyril Ngonge 90'

Składy:

Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Leo Ostigaard (46' Natan), Pasquale Mazzocchi (65' Mathias Olivera) - Franck-Andre Zambo Anguissa, Stanislav Lobotka, Hamed Junior Traore (59' Jesper Lindstroem) - Matteo Politano (59' Cyril Ngonge), Giovanni Simeone (75' Giacomo Raspadori), Chwicza Kwaracchelia

Genoa: Josep Martinez - Johan Vasquez, Mattia Bani, Koni De Winter - Stefano Sabelli (90' Giorgio Cittadini), Junior Messias (74' Rusłan Malinowski), Milan Badelj (90' Kevin Strootman), Mortan Frendrup, Aaron Martin - Mateo Retegui (74' Caleb Ekuban), Albert Gudmundsson (82' Vitinha)

Żółte kartki: Ostigard, Kwaracchelia, Di Lorenzo (Napoli) oraz Vasquez, Vitinha (Genoa)

Sędzia: Juan Luca Sacchi

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"

Komentarze (0)