W sobotę (24 lutego) doszło do hitu 22. kolejki PKO Ekstraklasy. Lech Poznań gościł na własnym stadionie Śląsk Wrocław, który zakończył rundę jesienną na fotelu lidera, a po zimowej przerwie wyraźnie złapał zadyszkę.
Spotkanie nie dostarczyło jednak wielu emocji. Gospodarze zdecydowanie dłużej utrzymywali się przy piłce, próbowali atakować, ale nie udało im się zdobyć gola. Goście również nie wykorzystali swoich szans, przez co mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Po spotkaniu głośno zrobiło się o incydencie z 81. minuty. Podczas, gdy sztab medyczny opatrywał Jehora Macenko ze Śląska, kibice gospodarzy rzucili w stronę zawodników gości dwie szklane butelki. Na całe szczęście te nie trafiły w nikogo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie
- Komisja Ligi zbiera się w środę o godz. 15 i wtedy Lech pozna decyzję - przekazał nam Dominik Mucha z biura prasowego PKO Ekstraklasy.
Dość niespodziewanie o karze nie poinformował zarówno Lech, jak i Komisja Ligi. Tymczasem wyręczył ich... najbliższy rywal Kolejorza, a mianowicie Raków Częstochowa, a to wszystko za sprawą komunikatu, który ukazał się w środowy wieczór.
"W związku ze spodziewanym kompletem widzów na niedzielnym meczu z Lechem Poznań oraz brakiem przyjazdu kibiców gości, w czwartek o godzinie 10:00 udostępnimy do sprzedaży miejsca na trybunie D" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej "Medalików".
Tym samym wiadome jest, że na Lecha na pewno nałożono zakaz wyjazdowy dla fanów na przynajmniej jedno spotkanie. Wydaje się, że na kolejnych kibice Kolejorza będą mogli uczestniczyć, bo taką karę za podobny wybryk otrzymał Śląsk. Niewiadomą pozostaje, czy oprócz tego uszczuplony został budżet klubu z Poznania.
Hitem 23. kolejki będzie właśnie starcie Rakowa z Lechem. Te zaplanowano na niedzielę, 3 marca, godzinę 17:30. Transmisja telewizyjna na TVP Sport, Canal+ Sport 3, Canal+ Premium i Canal+ 4K Ultra. Online na sport.tvp.pl i Canal+ Online, z kolei relacja tekstowa dostępna na WP SportoweFakty.