W sobotę zespół gwinejskiej ligi Sangaredi przegrał na własnym stadionie 2:3 z Milo FC. Prawdziwy dramat wydarzył się jednak kilka godzin po ostatnim gwizdku sędziego.
Jak donosi "The Sun", martwy w swoim domu znaleziony został Youssouf Keira.
Według pierwszych doniesień, piłkarz zmarł na atak serca.
"To wielka strata. Składamy kondolencje jego rodzinie, wszystkim kolegom i całej futbolowej społeczności w Gwinei. Niech spoczywa w pokoju" - napisała w komunikacie gwinejska federacja piłkarska.
Keira występował w drużynie Sangaredi od 2022 roku.
ZOBACZ WIDEO: Karetka na boisku, a piłkarze... dalej grali. Kuriozalne sceny na meczu