Rozczarował go. Borek wskazał nazwisko kadrowicza

Twitter / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Twitter / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Na pierwszym w 2024 roku zgrupowaniu reprezentacji Polski pojawił się zawodnik, który swoimi występami nie przekonuje społeczności. Jest nim Matty Cash, który od którego więcej oczekiwał między innymi Mateusz Borek z Kanału Sportowego.

W czwartek, 21 marca reprezentacja Polski rozegra pierwszy, a zarazem kluczowy mecz. W ramach półfinału barażu o Euro 2024 Biało-Czerwoni zmierzą się z Estonią. W przypadku zwycięstwa, o miejsce na nadchodzącej imprezie zagramy z Walią lub Finlandią. Porażka natomiast przekreśli szansę na występ Polaków na mistrzostwach Europy.

Już w poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie, na którym pojawił się między innymi Matty Cash. To Anglik polskiego pochodzenia, który po uzyskaniu obywatelstwa rozegrał 14 spotkań w kadrze. Wiele osób krytykuje go jednak za to, że nie prezentuje się tak, jak oczekiwano. W tym gronie znajduje się również Mateusz Borek.

- Jestem bardzo ciekawy rozwiązania sprawy Casha w reprezentacji. Z wyjątkiem jednego-dwóch meczów Matty nie zaprezentował poziomu, którego mieliśmy prawo od niego oczekiwać - stwierdził dziennikarz i komentator w Kanale Sportowym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Xavi trenuje syna. "Lepszy od Ronaldo"

W końcu Cash od 2020 roku jest piłkarzem Aston Villi. Od tego czasu zaliczył 95 występów na poziomie Premier League, czyli najlepszej piłkarskiej ligi świata. Właśnie z tego powodu oczekiwania wobec niego były spore.

Borek zastanawiał się również, jak 26-letni defensor przyjąłby zmianę roli w kadrze. W końcu do tej pory praktycznie raz po raz pełnił funkcję podstawowego obrońcy. - Byłby bardzo niezadowolony, gdyby miał przyjechać na zgrupowanie jako piłkarz regularnie występujący w Aston Villi, ale by nie grał. Zastanawiam się, czy byłaby akceptacja Casha nie być podstawowym zawodnikiem reprezentacji - przyznał.

Na ten moment jednak ciężko stwierdzić, czy Michał Probierz w najbliższym spotkaniu nie umieści Casha w podstawowym składzie. Początek meczu Polska - Estonia o godzinie 20:45.

Przeczytaj także:
Znaki zapytania w głowie Probierza. "Wczoraj trenowało osiemnastu, przedwczoraj ośmiu"

Komentarze (6)
avatar
krzychp77
21.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Borek, wskaż mi piłkarza reprezentacji, który jakoś wyraźnie odstawał na plus od Matty Casha w ostatnich meczach z jego udziałem. Jak cała drużyna gra piach, to trudno wymagać od jednego zawodn Czytaj całość
avatar
Anuq
21.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z wyjątkiem jednej, no może dwóch, transmisji Borek nie pokazał poziomu jakiego widz oczekiwał by od profesjonalisty. Mam nadzieję, że już nigdy nie usłyszę jego głosu oglądając transmisję mecz Czytaj całość
avatar
Gregorius07
20.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Borek napompował balon z samego siebie, będzie smród jak ten balon pęknie. Stano obnażył go już nieco bez wątpliwości, widać co to za typek. I coraz rzadziej trzeźwy... 
avatar
Andrzej Lewandowski
20.03.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A kto jest ku... borek ? Jakiś kolejny guru z serii M.Gessler ? Gość który próbuje sterować opinią publiczną i bierze za to kasę. W ch.. z tym szma......