Były reprezentant Polski wierzy w awans. Martwi go jedna rzecz

Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket oraz WP SportoweFakty/Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski i Maciej Żurawski
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket oraz WP SportoweFakty/Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski i Maciej Żurawski

- Zagadka. Nie było możliwości, żeby stwierdzić, że to trio świetnie pracuje - mówi "Super Expressowi" przed finałem baraży o Euro 2024 były reprezentant Polski Maciej Żurawski. Mecz Walia - Polska już we wtorek o 20:45.

Dla Biało-Czerwonych we wtorek zagrają najważniejszy mecz od półtora roku. Walia zmierzy się z Polską, a stawką będzie awans do Euro 2024. W czwartek Biało-Czerwoni zagrali bardzo dobre spotkanie, zdominowali Estończyków i pokonali ich 5:1. Dla niektórych tak pewna wygrana nie jest jednak pozytywną informacją.

- Nasza defensywa nie miała się jak wykazać. Nie wiem na co stać obrońców w starciu z Walią. OK, wygrywając pozytywnie się napędziliśmy przed finałem. Wiemy, czego spodziewać się w ofensywie, co chcemy tam robić. Ale w defensywie? Zagadka. Nie było możliwości, żeby stwierdzić, że to trio świetnie pracuje i możemy być spokojni - tłumaczy były reprezentant Polski Maciej Żurawski.

Uwagę całej Polski przyciągnęła sytuacja z drugiej połowy. Biało-Czerwoni wygrywali już 5:0 i nic im nie groziło. W szeregi gospodarzy wkradła się jednak dekoncentracja i nasi zawodnicy stracili bramkę, a obwiniany za nią jest Jan Bednarek. Bramkarz Wojciech Szczęsny był wściekły. Czy powinny nastąpić zmiany w składzie?

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

- Dostało mu się za to. Nie wiem, jak trener Probierz podejdzie do tego błędu. Jest Bartosz Salamon, który z tak grającym rywalem powinien sobie poradzić. Nie byłbym zdziwiony, gdyby to on wyszedł w pierwszym składzie na Walię - ocenia były reprezentant Polski.

Na koniec rozmowy zaznaczył jednak, że w wierzy awans na mistrzostwa Europy. Zaznacza jednak, że awans następuje po ciężkim meczu.

Finał baraży o awans do Euro 2024 Walia - Polska odbędzie się we wtorek 26 marca. Pierwszy gwizdek o godz. 20:45 czasu polskiego. Transmisja w TVP Sport oraz TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO na WP SportoweFakty.

Czytaj więcej:
Ostrzeżenie przed meczem z Walią. "To za mało"

Komentarze (3)
avatar
Dendrolog
25.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najciekawsze jest to, że Prodiż zostanie po przegranej, a Michniewicz po sukcesie ćwierćwiecza i wyślizganiu się z grupy w Katarze stracił posadę - prociem pan, Polin to ciekawy kraj. A tu jest Czytaj całość
avatar
Don Mieeetek
25.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mnie też martwi tylko jedna rzecz...blender mi się popsuł 
avatar
zbihaj
25.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dałbym grać Bednarkowi. Po takiej wpadce będzie gryzł trawę, żeby pokazać że jest dobry. Salamonowi brak doświadczenia. Z Pogonią stracił cztery gole grając na środku obrony.