3 dni po 8 godzin marszu. Złożył szaloną obietnicę i teraz ją zrealizuje

PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Gabriel Kobylak, w ramce: trasa, którą zamierza pokonać kibic
PAP / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Gabriel Kobylak, w ramce: trasa, którą zamierza pokonać kibic

To nie żart! Jeden z internautów zapowiedział, że jeśli któryś z bramkarzy zdobędzie zdobędzie w tej rundzie PKO Ekstraklasy bramkę, to wybierze się na piechotę na stadion jego klubu. I słowa dotrzyma.

Kibic złożył obietnicę pod postem LOTTO Fantasy Ekstraklasy i będzie musiał jej teraz dotrzymać, ponieważ totalnie niespodziewanie na listę strzelców wpisał się w poniedziałek Gabriel Kobylak. Miało to miejsce podczas meczu Puszcza Niepołomice - Radomiak Radom (---> RELACJA).

O golu jego autorstwa pisaliśmy ---> TUTAJ. Golkiper pokonał Oliwiera Zycha strzałem spod własnej bramki.

Warto dodać, że nie jest to żaden primaaprilisowy żart, ponieważ internauta zadeklarował się już zimą. "Jak jakiś bramkarz zdobędzie w tej rundzie bramkę, to idę na piechotę na stadion jego klubu" - napisał 7 lutego na platformie X.

ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry

Po wyczynie Gabriela Kobylaka natychmiast przypomniała mu o tych słowach LOTTO Fantasy Ekstraklasa. "Robimy screena i trzymamy za słowo" - mogliśmy przeczytać w odpowiedzi.

Wiemy także, że Janek - bo tak się nazywa na platformie X - ze swojej deklaracji się nie wycofa i faktycznie ruszy w trasę na mecz Radomiaka Radom, który zmierzy się u siebie 28 kwietnia z KGHM Zagłębiem Lubin.

"3 dni po 8 h marszu. Miejscowości na przerwy wstępnie ogarnięte. I nawet partner do marszu załatwiony" - poinformował w mediach społecznościowych o swoim planie.

Kibic na stadion Radomiaka Radom ma wyruszyć w drogę z okolic Sandomierza i przemierzyć nieco ponad 100-kilometrową trasę. Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki za udaną i bezpieczną podróż!

Komentarze (0)