Poznaniacy w tym sezonie spisują się poniżej oczekiwań. Zajmują dopiero piąte miejsce i do prowadzącej Wisły Kraków mają dziewięć punktów straty. Zdaniem trenera Jacka Zielińskiego forma zespołu idzie w górę. W minionej kolejce Kolejorz zremisował z Polonią Bytom 1:1, ale gra lechitów wyglądała lepiej niż we wcześniejszych spotkaniach. - Mecz z Polonią pokazał, że nasza gra wygląda coraz lepiej, co prawda wynik nie jest taki, jaki oczekiwaliśmy, ale gry przeciwko Polonii nie musimy się wstydzić. Przy perturbacjach kadrowych zagraliśmy poprawnie i zabrakło nam jedynie mądrości boiskowej oraz chłodnej głowy - mówi szkoleniowiec Lecha, który zwraca również uwagę na pozytywne nastroje wśród piłkarzy. - Atmosfera od dłuższego czasu jest lepsza i optymistycznie podchodzę do najbliższego meczu.
Teraz poznaniaków czeka prawdziwy test. Do Wronek przyjeżdża Ruch Chorzów, który jest rewelacją bieżącego sezonu. - Będzie to pewnego rodzaju papierek lakmusowy - uważa Zieliński. - Spotkanie to jest ważne dla układu tabeli. W dalszy ciągu chcemy zmniejszać przewagę do Wisły . Trener Kolejorza jest optymistą przed tym meczem i wierzy, że jego podopieczni zagrają na odpowiednim poziomie, co zagwarantuje komplet punktów. Zdaje on sobie jednak sprawę z klasy rywala. - Siłą Ruchu jest kolektyw i dobre przygotowanie motoryczne oraz szybkościowe, są mocni jako zespół. Jest to solidna drużyna, której skład przez ostatnie dwa lata zmienił się nieznacznie - dodaje Zieliński.
Chorzowianie po trzynastu kolejkach są wiceliderem ekstraklasy i mają pięć punktów przewagi nad Lechem. Wiele osób twierdziło, że Ruch po udanym początku z czasem zaniży loty, ale twardo trzyma się górnych rejonów tabeli i regularnie zdobywa kolejne punkty. - Jest to solidna drużyna, która do końca sezonu może być wysoko w tabeli, bo nie zdarzają im się jakieś wpadki. Myślę, że to nie jest zespół, który wyskoczył na parę kolejek, bo skład personalny upoważnia ich do walki o czołowe miejsca - zakończył Jacek Zieliński.
na Instagramie 
na Facebooku 
