Lewandowski czegoś takiego nie widział. 17-latek zachwyca świat

Getty Images / David Ramos - UEFA / Na zdjęciu: Pau Cubarsi
Getty Images / David Ramos - UEFA / Na zdjęciu: Pau Cubarsi

Tytuł MVP w debiucie w Lidze Mistrzów to nie lada osiągnięcie świadczące o sporym potencjale danego gracza. Gdy jednak ten ma do tego ledwo co skończone 17 lat, to znaczy, że mówimy o gigantycznym talencie. Talencie, nazywającym się Pau Cubarsi.

- Cubarsi wygląda, jakby rozegrał już dziesięć sezonów w pierwszej drużynie - to słowa Garcii Pimienty, trenera Las Palmas po ostatnim meczu ligowym z Barcą, w którym młody obrońca rozegrał pełne 90 minut.

W  rzeczywistości był to 14. mecz w seniorskiej drużynie Blaugrany młodego zawodnika. Nie sposób jednak nie zgodzić się z Pimientą. Nastolatek imponuje bowiem nie tylko umiejętnościami, ale i dojrzałością oraz spokojem w swojej grze.

Kapitan od najmłodszych lat

Pau Cubarsí Paredes - bo tak brzmi pełne imię i nazwisko młodej gwiazdki - urodził się 22 stycznia 2007 roku. Pochodzi z Estanyol, małej wioski leżącej pod Gironą, około 100 kilometrów od Barcelony.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery

I to właśnie w Gironie stawiał swoje pierwsze kroki w futbolu. Do lokalnej drużyny dołączył już w wieku 4 lat. Przez skautów La Masii dostrzeżony został w wieku 11 lat. Wówczas dołączył do jednej z najlepszych akademii na świecie. W Barcelonie szybko wywalczył sobie mocną pozycję, nosząc opaskę kapitańską drużyn do lat 13, 15 oraz 17.

Pierwszy raz głośniej o Cubarsim zrobiło się w 2022 roku, kiedy to w meczu z Viktorią Pilzno w młodzieżowej Lidze Mistrzów stał się trzecim najmłodszym debiutantem w historii Barcelony w tych rozgrywkach. Wyprzedził pod tym względem m.in. inną perełkę Barcy - Lamine Yamala.

To wszystko jednak futbol młodzieżowy. Historia natomiast niejednokrotnie uczyła nas, że przeskok z wieku juniorskiego do seniorów dla wielu "wonderkidów" bywa zabójczy.

Tętno nie wzrasta 

- Nie wierzę, że rozegrałeś tak znakomite spotkanie w tak młodym wieku, nigdy czegoś takiego nie widziałem - to słowa Roberta Lewandowskiego wypowiedziane w kierunku Cubarsiego podczas jednego z treningów Barcelony. Jak ujawniło Catalunya Radio, Polak był pod ogromnym wrażeniem ligowego debiutu młokosa [21 stycznia z Betisem, przyp. red.].

Kapitan reprezentacji Polski nie jest jednak w swoich odczuciach osamotniony. Niemal każdy, kto miał styczność z Cubarsim, nie może uwierzyć w jego młody wiek.

- Zaskakiwał nas przez cały sezon. W każdym meczu gra z takim spokojem... To zawodnik na lata, jedna z perełek z La Masii - chwalił kolegę Sergi Roberto.

To właśnie spokój i opanowanie jest czymś, co najbardziej wyróżnia Cubarsiego. Jeżeli bowiem w wieku 17 lat debiutujesz w Lidze Mistrzów, przed 50 tysiącami osób, w meczu, który decyduje o awansie do kolejnej fazy i naprzeciw siebie masz jednego z najlepszych napastników na świecie, w osobie Victora Osimhena, a mimo to zgarniasz nagrodę MVP spotkania, to oznacza, że jesteś całkowicie pozbawiony układu nerwowego.

- Najważniejsze jest to, że gdy Cubarsi ma piłkę, to moje tętno nie wzrasta. To największy atut Cubarsiego. Czuję spokój, gdy 17-latek ma piłkę. To bezcenne uczucie - chwalił podopiecznego Xavi.

Co jednak najistotniejsze, nie są to puste słowa, czy sposób na zbudowanie nastolatka. Xavi bowiem wydaje się dziś naprawdę mocno ufać Cubarsiemu.

Odkąd bowiem ten zadebiutował w seniorskiej drużynie - 18 stycznia w meczu Pucharu Króla z Unionistas CF - Xavi tylko w jednym meczu nie zdecydował się skorzystać z jego usług - było to pierwsze spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów z Napoli. Orpócz tego zagał w każdym z 13 pozostałych meczów, 11-krotnie wychodząc w podstawowym składzie.

Kolejną okazję ku temu nastolatek będzie miał już w środowy wieczór.  Początek meczu PSG - Barcelona w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów zaplanowano na 21:00.

Czytaj także:
Gwiazda Premier League ofiarą złodziei
Sensacyjne wieści ws. Papszuna

Źródło artykułu: WP SportoweFakty