Liga Mistrzów to już niemal jedyne trofeum, po jakie może w obecnym sezonie sięgnąć Barca, która przegrała już Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii, a w LaLiga sytuacja nie wygląda dobrze (osiem punktów straty do Realu Madryt).
Już w środę 10 kwietnia Katalończycy będą chcieli zrobić pierwszy krok w kierunku półfinału Champions League. Łatwo nie będzie, bo PSG to rywal z najwyższej półki.
Hiszpanie nie mają wątpliwości w sprawie Roberta Lewandowskiego - najpopularniejsze i największe dzienniki ("Marca", "AS", "Mundo Deportivo", "Sport") zgodnie uważają, że Polak rozpocznie mecz na Parc des Princes w Paryżu od pierwszej minuty.
ZOBACZ WIDEO: Karne z Walią w Cardiff. "Lewy" opowiedział, co działo się w jego głowie
To generalnie żadna niespodzianka, bowiem kapitan naszej kadry jest tak naprawdę jedynym wartościowym środkowym napastnikiem. Vitor Roque, który miał "Lewemu" zabierać minuty, jest dla niego tylko tłem.
"Barcelona zaatakuje Paryż" - brzmi nagłówek "Sportu". Pytanie w jakim zestawieniu? Najwięcej emocji bowiem zazwyczaj wzbudza to, z kim Lewandowski tworzyć będzie ofensywne trio. O dziwo tym razem również panuje pełna zgoda. Na prawym skrzydle ma to być Lamine Yamal, z kolei na lewym Raphinha.
Ciekawostką z kolei może być fakt, że na środku pomocy hiszpańskie media widzą Andreasa Christensena, obok którego powinni zagrać Ilkay Gundogan i Sergi Roberto. Środek defensywy to z kolei Ronald Araujo i Pau Cubarsi. Ich zadanie będzie "proste" - ograniczyć Kyliana Mbappe.
Pierwszy ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain - FC Barcelona w środę 10 kwietnia. Początek o godz. 21:00. Tekstowa relacja "na żywo" na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).
Zobacz także:
Real Madryt bez szans na awans?
Szykuje się transfer Arkadiusza Milika. Ujawniono szczegóły
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)