Niemcy stracą selekcjonera? "Decyzja w ciągu kilku tygodni"

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann

Julian Nagelsmann jest selekcjonerem reprezentacji Niemiec od września ubiegłego roku, ale po mistrzostwach Europy może się to zmienić. Decyzja ma zapaść w ciągu kilku tygodni.

Po słabych wynikach w meczach towarzyskich pracę w reprezentacji Niemiec stracił Hansi Flick, a we wrześniu ubiegłego roku zastąpił go Julian Nagelsmann i to on miał za zadanie jak najlepiej przygotować narodowy zespół do zbliżających się wielkimi krokami mistrzostw Europy, które odbędą się na niemieckich boiskach.

Warto jednak zaznaczyć, że kontrakt Nagelsmanna obowiązuje jedynie do wspomnianego Euro 2024. Co dalej? Tego nie wiadomo.

- Decyzja zapadnie w ciągu najbliższych kilku tygodni - powiedział dyrektor sportowy niemieckiej federacji Rudi Voeller w rozmowie z "DPA".

Niemcy chcą dłużej współpracować z 36-latkiem i zapewne niebawem przedstawią mu propozycję przedłużenia kontraktu, natomiast sam Nagelsmann nie narzeka na brak ofert i jeśli reprezentacji nie pójdzie najlepiej podczas mistrzostw, to być może zdecyduje się odejść.

ZOBACZ WIDEO: Jakie jest największe osiągnięcie "Lewego"? "Nigdy o tym nie marzyłem"

- Ma wiele zapytań. Nie jest tajemnicą, że chcielibyśmy kontynuować współpracę z nim, ale zdajemy sobie sprawę, że może wybierać spośród czołowych klubów. Mamy nadzieję, że z nami zostanie - podkreślił Voeller.

Na razie największym sukcesem Nagelsmanna jest namówienie na powrót do reprezentacji Toniego Kroosa, który - wydawało się - zakończył już karierę w kadrze. Zdecydował się jednak wrócić i pomóc w mistrzostwach Europy.

Wynikowo pod wodzą Nagelsmanna jest póki co dość średnio. Poprowadził kadrę w sześciu meczach. Zaczął od wygranej z USA, następnie był remis z Meksykiem, przegrane z Turcją i Austrią, ale podczas ostatniego zgrupowanie pojawiły się wygrane z Francją i Holandią.

Przypomnijmy, że Niemcy zagrają na Euro 2024 w grupie A, a ich rywalami będą Szkoci, Węgrzy i Szwajcarzy.

CZYTAJ TAKŻE:
Legenda PSG dla WP: Tym meczem Lewandowski pokazał, że na to dla niego za wcześnie
Fabiański w formie. Kapitalnie to zrobił [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty