Mistrzostwa Europy 2024 odbywać się będą od 14 czerwca do 14 lipca. Reprezentacja Polski znalazła się w grupie D - zagra z Holandią (16 czerwca), Austrią (21 czerwca) oraz Francją (25 czerwca).
Podczas przygotowań do Euro Biało-Czerwoni wezmą udział w dwóch spotkaniach towarzyskich. Najpierw zmierzą się z Ukrainą (7 czerwca), a następnie z Turcją (10 czerwca).
Przed mistrzostwami Starego Kontynentu o rady dla selekcjonera Michała Probierza zapytany został Zbigniew Boniek. - Jeśli ja miałbym coś powiedzieć, to powiedziałbym tak: "Michał, musisz się nad jedną rzeczą zastanowić. To, co wystarczyło na Walię, to za mało na Euro 2024, bo to jest inny poziom. Pierwszy raz jedziesz, nie przywiązuj się do nazwisk, tylko przywiązuj się do tych, co znajdują się w formie" - zdradził były szef PZPN, a obecnie wiceprezydent UEFA na kanale "Foot Truck".
- Dam prosty przykład: z Walią graliśmy środkiem Slisz, Piotrowski, Zieliński. Gdybym powiedział Michałowi, że bym wystawił np. Żurkowskiego, Modera i Linettego w środku to nie wiem, która trójka jest mocniejsza. Najważniejsze jest nieprzywiązywanie się do nazwisk - dodał Boniek.
A następnie stwierdził, że trzeba mieć dobrą ocenę całej sytuacji. Przypomniał poza tym, że przywiązywanie się do nazwisk "zgubiło nas podczas mundialu w Rosji".
- Z Senegalem wtedy graliśmy czterema zawodnikami, którzy nie byli gotowi do gry i przegraliśmy - spostrzegł.
ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery
Czytaj także:
> Podolski wściekły. "Nie jest wam po prostu wstyd?"
> Trwa czarna seria Pogoni Szczecin. Weekend niespodzianek w Orlen Ekstralidze