Relacje Anglika z Erikiem ten Hagiem nie należały do najłatwiejszych. Szkoleniowiec miał pretensje do skrzydłowego, że nie przykłada się odpowiednio do treningów. Jadon Sancho nie pozostał dłużny swojemu trenerowi i zarzucił mu kłamstwo.
Od tego momentu stało się jasne, że dalsza współpraca nie będzie możliwa. We wrześniu 24-latek został odsunięty od pierwszej drużyny Manchesteru United. Pomocną dłoń wyciągnęła do niego Borussia Dortmund proponując wypożyczenie, które doszło do skutku.
Nadal nie wiadomo jednak, jakie będą dalsze losy Anglika. Czerwone Diabły nie żądają za niego wygórowanej kwoty, jednak piłkarz w Niemczech nie zachwyca.
Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że piłkarz wolałby zostać w zespole Edina Terzicia. Według informacji portalu inews zawodnik chciałby wrócić do Manchesteru, ale z klubem musiałby pożegnać się Erik ten Hag.
ZOBACZ WIDEO: Takie gole nie zdarzają się często. Przepiękne trafienie
Takiego scenariusza nie można wykluczyć, ponieważ posada Holendra jest mocno kwestionowana, a wyniki osiągane przez jego zespół nie są zadowalające. Być może jego przyszłość rozstrzygnie się w najbliższych tygodniach.
Sancho rozegrał podczas wypożyczenia 14 meczów, w których zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty. Borussia z nim w składzie awansowała do półfinału Ligi Mistrzów, w którym zmierzy się z Paris Saint-Germain.
Czytaj także:
Trzech piłkarzy na wylocie z Manchesteru United. Gorąco wokół Erika ten Haga
Głośne nazwisko powróci do Manchesteru United