Od kilku lat Pedri uważany jest za jednego z najbardziej perspektywicznych piłkarzy FC Barcelony. Ten sezon w barwach 21-letniego środkowego pomocnika nie należy jednak do najlepszych.
Młody zawodnik w 28 meczach swojego zespołu zdobył dwie bramki i zaliczył pięć asyst. W wielu przypadkach pojawiał się na boisku z ławki rezerwowych, a w ostatnich miesiącach kilkukrotnie zmagał się też z powracającą kontuzją mięśnia prostego uda.
Pedri kolejny raz tego urazu doznał na początku marca, a do kadry "Dumy Katalonii" wrócił po miesiącu. W niedzielę (21.04) zagrał 45 minut w przegranym 2:3 meczu z Real Madryt, a na boisku zastąpił kontuzjowanego Frenkiego de Jonga. 21-latek przez częste kontuzje nie może jednak nawiązać do swoich najlepszych występów.
Słabą formę młodej gwiazdy wytknął profil o nazwie Barcelonismos, który na serwisie X zgromadził prawie 100 tysięcy obserwatorów. Autor wpisu ocenił, że na dyspozycję Pedriego wpływają nocne imprezy, w których piłkarz uczestniczy ze swoim bratem.
"Musimy poważnie porozmawiać o Pedrim. Zmarnowany talent, zero testosteronu i powtarzająca się słaba forma. Cała Barcelona wie, co on i jego brat robią w nocy. Fizycznie nie jest w stanie wytrzymać więcej niż 30 minut. Spędza więcej czasu na leczeniu kontuzji niż na grze" - czytamy.
Na te zarzuty w zdecydowany sposób odpowiedział brat młodego piłkarza Fernando Gonzales. Udostępnił ona na swoim Instastories screen atakującego Pedriego wpisu i w ostrych słowach zwrócił się jego autora.
"Możesz mniej lub bardziej doceniać karierę sportową mojego brata, ale kwestionowanie jego pracy i zaangażowania jest ignorancją. Nie masz pojęcia, o czym piszesz. Jesteś kompletnym idiotą i kłamcą" - grzmiał Fernandez.
Kategorycznie zaprzeczył też, że wraz z Pedrim prowadzą tak aktywne życie nocne, o jakie oskarża je autor przytoczonego wpisu. Z dużą pewnością stwierdził również, że już niedługo jego brat wróci do optymalnej formy.
"Chociaż obecnie Pedri wciąż zmaga się z krytyką, to ja znam mojego brata najlepiej. Jestem pewien, że dzięki jego pracy i poświęceniu życie postawi go w miejscu, na którym powinien się znaleźć. To tylko kwestia czasu" - podsumował Gonzales.
ZOBACZ WIDEO: To będzie robił Neymar po zakończeniu kariery? Ależ forma
Czytaj też:
Ależ wynik. Mecz Ekstraklasy w europejskiej czołówce!
Kowalczyk kpi z piłkarza FC Barcelony. Porównał go do Boenischa
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)