Kolejny wielki transfer Realu Madryt? Gwiazdor może wzmocnić pomoc Królewskich

Getty Images / Burak Akbulut/Anadolu / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
Getty Images / Burak Akbulut/Anadolu / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt

Real Madryt musi się powoli przygotowywać na nowe rozdanie w środku pomocy. Oczywiście w klubie są już młodzi zawodnicy do tej formacji, ale jeszcze ktoś jest potrzebny. Według mediów celem transferowym jest Rodri.

Nie da się ukryć, że wkrótce w Realu Madryt zakończy się pewna era. Jesteśmy coraz bliżsi momentu, w którym z Los Blancos odejdą Toni Kroos i Luka Modrić. Obaj ci gracze napisali piękną kartę w hiszpańskim klubie, ale jednak czas płynie.

Obecnie umowy obu tych graczy wygasają po zakończeniu bieżącego sezonu i nie jest jeszcze jasne, czy któryś z nich zdecyduje się na podpisanie nowego porozumienia. Natomiast jasne jest, że obaj prędzej czy później, odejdą z Madrytu, choć raczej jest to bliższy termin.

Dlatego też w stolicy Hiszpanii przygotowują się na taki scenariusz i to widać już od kilku sezonów. Przecież w ostatnich latach Real sprowadził kilku pomocników, ale nawet mimo tego wciąż może potrzebować ludzi do gry w środku pola.

ZOBACZ WIDEO: To będzie robił Neymar po zakończeniu kariery? Ależ forma

Z informacji podanych przez Joana Fontesa z podcastu "Bar Canaletes" wynika, że do tej roli wytypowano Rodriego. Taką informację miał przekazać władzom Manchesteru City Txiki Begiristain, który wkrótce najprawdopodobniej przestanie być dyrektorem sportowym tego klubu. Według dziennikarza były piłkarz powiedział szefom angielskiej ekipy, że 27-latek został wybrany przez Florentino Pereza do wzmocnienia linii pomocy w Realu Madryt.

Taki ewentualny transfer z pewnością nie spodobałby się kibicom Atletico Madryt, w którym pomocnik występował przed transferem do Anglii. Byłby to przykład kolejnego zawodnika, który po przygodzie na Wyspach Brytyjskich wraca do Madrytu, ale już do innej ekipy z tego miasta, bo przecież kiedyś tak postąpił Thibaut Courtois.

Czytaj też:
Poleciał do USA. Kogo chce powołać?
Media: wielki transfer przesądzony

Komentarze (0)